Koalicja Donalda Tuska planuje wprowadzenie parytetu płci w polskich związkach sportowych. Posłanka PiS Anna Krupka w mocnym wystąpieniu punktowała hipokryzję obecnych władz, zwracając uwagę, że w kierownictwie ministerstwa sportu nie ma ani jednej kobiety.
Mówicie o równości, mówicie o parytecie. Jeśli chcecie realnie wspierać kobiety w sporcie, zacznijcie od ministerstwa sportu. Ile kobiet zasiada w kierownictwie tego resortu? Zero! W najliczniejszym rządzie w historii, rządzie Tuska, Koalicji 13 grudnia
— powiedziała z trybuny sejmowej Anna Krupka.
Nie ma ani jednej kobiety w kierownictwie ministerstwa sportu. Tak w rzeczywistości wyglądają wasze działania na rzecz zwiększenia reprezentacji kobiet w zarządzaniu polskim sportem
— zaznaczyła posłanka PiS.
Mówicie o równych szansach. Nie ma bardziej nieuczciwej i nierównej konkurencji niż ta, która dopuszcza biologicznych mężczyzn do rywalizacji z kobietami. Chcecie walczyć z nierównością i dyskryminacją? Chcecie wspierać kobiety w sporcie? Zacznijcie od tego
— dodała.
tkwl/X