
We wtorek Sąd Najwyższy, obradujący w pełnym składzie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, jednogłośnie uznał wybór Karola Nawrockiego na urząd Prezydenta RP za ważny. Uchwałę w tej sprawie odczytał prezes Izby, sędzia Krzysztof Wiak.
Jak zaznaczył, wnioski o ponowne przeliczenie głosów we wszystkich komisjach w Polsce nie mogły zostać uwzględnione.
„Całokształt okoliczności wskazuje, że popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki uzyskał więcej głosów niż kandydat KO Rafał Trzaskowski” – wyjaśnił sędzia Wiak.
To orzeczenie zamknęło drogę do ewentualnych prób podważenia wyniku głosowania z 1 czerwca, w którym Nawrocki pokonał Trzaskowskiego różnicą ponad 270 tysięcy głosów.
Nowe Biuro Bezpieczeństwa Narodowego – zapowiedź zmian
Zgodnie z ustaleniami dziennikarzy RMF FM ogłoszenie składu nowego kierownictwa BBN ma nastąpić już w czwartek. To symboliczny krok – Biuro to bowiem instytucja kluczowa w zakresie bezpieczeństwa państwa, ściśle współpracująca z prezydentem i wojskiem. Będzie to zarazem pierwsza z jednostek podległych głowie państwa, której personalny skład zostanie oficjalnie zaprezentowany.
Wśród potencjalnych kandydatów na szefa BBN wymienia się Sławomira Cenckiewicza – byłego dyrektora Wojskowego Biura Historycznego i członka Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. Karol Nawrocki nie potwierdził jednoznacznie tej kandydatury, ale też jej nie wykluczył. „Jest on jednym z faworytów do objęcia tego stanowiska” – przyznał prezydent elekt.
Kancelaria niemal gotowa. Decyzje już zapadły
Podczas rozmowy w Polsat News Karol Nawrocki ujawnił, że skład jego kancelarii prezydenckiej jest już w zasadzie znany. „Większość ministrów w mojej kancelarii jest już wybrana, jestem z nimi w stałym kontakcie, zostały kosmetyczne dyskusje i ustalenia” – powiedział, podkreślając, że prace nad personalnym kształtem urzędu są niemal zakończone.
Pozostały już tylko ostatnie szlify – m.in. wybór szefa kancelarii. Tu rozważanych jest czterech kandydatów: „To trzech polityków oraz jedna osoba spoza polityki” – ujawnił Nawrocki, dodając, że decyzję w tej sprawie podejmie w ciągu najbliższych dziesięciu dni.
Jednym z pewnych już nominowanych ma być Marcin Przydacz – poseł PiS, który obejmie funkcję ministra odpowiedzialnego za sprawy międzynarodowe. Przydacz ma już spore doświadczenie – był m.in. szefem Biura Polityki Międzynarodowej w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy.
Kontynuacja i nowa jakość
Choć Karol Nawrocki reprezentuje nową generację polityków i wyraźnie chce zaznaczyć własny styl, zapowiedział także kontynuację niektórych elementów działalności poprzednika. Szczególnie pozytywnie ocenił sposób funkcjonowania dotychczasowej kancelarii prezydenta Dudy.
„Podczas swojej prezydentury obecny prezydent Andrzej Duda zbudował bardzo profesjonalną kancelarię. To też zostanie w pewnym sensie zauważone w kształcie kancelarii, którą ja tworzę, bo z całą pewnością jeden z ministrów, minister Wojciech Kolarski, z czego się bardzo cieszę, będzie dalej kontynuował swoją misję w kancelarii” – zadeklarował.
W ten sposób prezydent elekt wysyła sygnał zarówno wyborcom PiS, jak i własnym współpracownikom – nie zamierza zrywać z dorobkiem swojego poprzednika, ale chce na nim budować nową jakość.
Zaprzysiężenie coraz bliżej
Już za niecały miesiąc, 6 sierpnia, Karol Nawrocki zostanie oficjalnie zaprzysiężony jako Prezydent RP. Zgromadzenie Narodowe, czyli wspólne posiedzenie Sejmu i Senatu, zostało zwołane przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię. To w jego obecności nowy prezydent złoży przysięgę na Konstytucję RP.
Do tego czasu zapadną decyzje o kolejnych nominacjach w kancelarii. Można się spodziewać, że będą one ogłaszane stopniowo – według logiki politycznej i komunikacyjnej strategii, która pozwoli prezydentowi elektowi przejmować przestrzeń informacyjną i umacniać pozycję przed formalnym objęciem urzędu.
Symboliczny początek prezydentury
Choć do zaprzysiężenia pozostało jeszcze kilka tygodni, ogłoszenie składu Biura Bezpieczeństwa Narodowego może być traktowane jako symboliczny początek prezydentury Karola Nawrockiego. BBN to nie tylko zaplecze eksperckie, ale też ważny sygnał polityczny – pokazujący, z kim przyszły prezydent zamierza budować bezpieczeństwo państwa, jakie wartości będą mu przyświecać i w jaki sposób zamierza łączyć lojalność partyjną z profesjonalizmem instytucjonalnym.
Czytaj też:
Nawrocki spotkał się z szefem NATO. Ujawnił szczegóły rozmowy
Czytaj też:
Nawrocki szykuje pierwsze ustawy. Chodzi m.in. CPK