– Magdalena Biejat jest kandydatką, która dla Lewicy nie jest obciążeniem, a może być dobrą zaliczką na kolejne wydarzenia (…) W pierwszej turze zagłosuję na nią, a w drugiej na Rafała Trzaskowskiego – przyznał Aleksander Kwaśniewski w programie „Najważniejsze pytania” na antenie Polsat News. Zdaniem byłego prezydenta aktualnie kobieta nie ma szans na zwycięstwo w wyborach.
W nadchodzących wyborach prezydenckich wystartuje troje lewicowych kandydatów – Magdalena Biejat (Lewica), Adrian Zandberg (Razem), Joanna Senyszyn. Przemysław Szubartowicz i Piotr Witwicki pytali Aleksandra Kwaśniewskiego, czy wystawienie Biejat było błędem.
ZOBACZ: Kwaśniewski wspomina rozmowę na Kremlu. „Putin nr 4 lub 5”
– Nie… Ten elektorat lewicowy może zagłosować na kobietę, bo nie mówimy o 100 procentach. Pytanie powinno zostać zadane inaczej. Czy w Polsce kobieta ma szansę wygrać wybory prezydenckie? Dzisiaj jeszcze nie. Czy za 10, 20 lat? Proszę mnie nie pytać. Dzisiaj nie – mówił gość programu „Najważniejsze pytania”.
Wybory prezydenckie 2025. Aleksander Kwaśniewski zdradził, na kogo zagłosuje
Zdaniem Kwaśniewskiego dobrą decyzją jest wystawienie własnego kandydata przez Lewicę. – Musi pokazać, że istnieje, bo inaczej przestanie istnieć – stwierdził.
„Fatalnym” rozwiązaniem były prezydent nazwał mnogość lewicowych kandydatów. – Wyborca ma prawo w pierwszej turze znaleźć odzwierciedlenie swoich poglądów, oczekiwań i tak dalej. Ile to będzie procent? To jest dobry sprawdzian. Moim zdaniem nie będzie ich niestety dużo, ale akurat Magdalena Biejat jest kandydatką, która dla Lewicy nie jest obciążeniem, a może być dobrą zaliczką na przyszłe wydarzenia. Jest odpowiednio młoda, doświadczona, wykształcona – mówił Kwaśniewski.
ZOBACZ: 48 dni do wyborów. Szefowa CBOS ocenia kampanię
Zdradził, że to na Biejat zagłosuje w pierwszej turze wyborów prezydenckich. – W drugiej na Rafała Trzaskowskiego – dodał.
Były prezydent nie ukrywał, że jego zdaniem kandydatka Lewicy nie ma szans na wejście do drugiej tury.
