Bezbramkowy remis z Pogonią Szczecin to kwintesencja ligowej postawy Legii Warszawa.
Pierwsza połowa obfitował w sytuacje bramkowe. Celownik Legionistów był jednak najwyraźniej źle ustawiony. W drugiej gospodarze chyba już myśleli o swoich szansach pucharowych, w środę czeka ich bowiem arcyważny półfinał z Ruchem Chorzów, na Stadionie Śląskim. Swoje szanse miała Pogoń, ale także goście nie popisali się skutecznością.
Podsumowaniem odczuć kibiców wobec dokonań ich pupili: w ośmiu spotkania ledwie dziewięć punktów (dwie wygrane, trzy remisy, trzy porażki), była sytuacja po meczu, gdy podchodzących podziękowań za doping piłkarzy najzagorzalsza legijna trybuna zwyczajnie zignorowała. Nikogo w Warszawie nie interesuje walka o czwartą lokatę w tabeli. Szansą na rehabilitację jest jedynie Puchar Polski i dobra postawa w dwumeczu z Chelsea.