Skip to main content

Madera to jedno z tych miejsc, których Polakom nie trzeba przedstawiać. Połączenie natury, smacznej kuchni i niesamowitych widoków sprawiło, że od kilku lat latają tam setki tysięcy naszych turystów. Niestety nie tylko my ją kochamy. A masowa turystyka zmusiła miejscowe władze do wprowadzenia nowych zasad zwiedzania bajkowego lasu Fanal.

Portugalska Madera jest jednym z najciekawszych miejsc w Europie. Z pewnością pokochają ją m.in. pary, które podczas urlopu będą mogły wspólnie wędrować lewadami, albo oglądać malownicze wschody słońca. Jednak z powodu braku odpowiedzialności ze strony podróżnych lokalne władze podjęły decyzję o całkowitej zmianie podejścia do zarządzania ruchem w lesie Fanal. Kładki będą tylko jedną z nowości.
Madera chce chronić las Fanal przed turystami
Las Fanal znajdujący się w północno-zachodniej części Madery to bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miejsc na wyspie. Tworzą go drzewa wawrzynowe, których wiek szacuje się na 500-800 lat. Turyści uwielbiają odwiedzać to miejsce zwłaszcza w momencie, kiedy unosi się tam mgła. Dzięki temu panuje tam baśniowy nastrój.
Niestety lata, kiedy to piękne miejsce można było swobodnie zwiedzać, właśnie dobiegają końca. Masowa turystyka odciska na rajskiej Maderze coraz większe piętno, a lokalne władze podejmują starania, których celem jest ograniczenie szkodliwości działalności człowieka. Dlatego już teraz w lesie Fanal wprowadzane są nowe zasady zwiedzania.
Nie polatacie tam dronem. W najbliższych miesiącach pojawią się specjalne drewniane kładki. Ich instalacja możliwa jest już wiosną przyszłego roku. To one wyznaczą szlak zwiedzania, bo swobodne przechadzki między drzewami nie będą już możliwe. Dojdzie też do wyznaczenia wejść na teren lasu, a zwiedzanie będzie płatne.
Zostanie wprowadzony także limit turystów, więc zapomnijcie o spontanicznym zwiedzaniu. „Jest to nowy paradygmat zarządzania przyrodą, który ceni poszanowanie dziedzictwa i świadomość ekologiczną” – podsumował wprowadzane zmiany Eduardo Jesus, który odpowiada za zmiany w lesie Fanal.
Zmiany na Maderze konieczne dla ochrony jej unikatowej przyrody
O zmianach w lesie Fanal poinformowała także polska przewodniczka na Maderze, która tworzy projekt „Ola Madera”. Polka jest dużą zwolenniczką ograniczeń, które pozwolą na uratowanie m.in. bezcennego mchu i krajobrazu.
„Jako przewodniczka widzę codziennie: Turystów wchodzących na każde drzewo, wydeptane mchy (które rosną 100+ lat!), tłumy niszczące to unikalne miejsce, chaos parkingowy i korki” – zaznaczyła Ola.
„Zaczyna się etap zmian i zrównoważonej turystyki. Ograniczenia będą uwierać turystów, ale pozwolą wyspie znowu swobodnie oddychać” – podsumowała. I trudno nie zgodzić się z tym, że wiele miejsc trzeba chronić, przed ignorancją turystów.