-
Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska zdecydowanie odrzuca zarzuty wobec projektu utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry, odpowiadając na weto prezydenta Karola Nawrockiego.
-
Podkreśla, że park narodowy przyniósłby korzyści gospodarcze, inwestycyjne oraz ekologiczne i cieszy się poparciem lokalnych społeczności.
-
Minister dementuje pojawiające się nieprawdziwe informacje dotyczące braku konsultacji, strat finansowych i ograniczeń dla mieszkańców.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Kancelaria prezydenta poinformowała w piątek o zawetowaniu przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry.
Ustawa ta miała pozwolić na stworzenie w województwie zachodniopomorskim pierwszego od 24 lat parku narodowego w Polsce. Teren Parku Narodowego Dolnej Odry miał objąć obszar o powierzchni ponad 3,8 tys. ha terenów cennych przyrodniczo.
Jak tłumaczył rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz, utworzenie tego parku prowadziłoby do „zaprzestania wykorzystywania Odry do transportu”.
Jak dodał, doprowadziłoby to do upadku wielu przedsiębiorców. Stwierdził też, że pomysł stworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry spotkał się ze sprzeciwem wielu mieszkańców, m.in. z Gryfina, którzy wyraźnie mówili, że nie chcą znaleźć się na terenie parku narodowego, bo ograniczyłoby to ich możliwości funkcjonowania.
Leśkiewicz dodał, że na utworzeniu parku narodowego zależało niemieckim aktywistom i politykom.
Weto Nawrockiego. Hennig-Kloska przedstawia kontrargumenty
Do zarzutów ze strony prezydenta odniosła się minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
„Pierwszy argument, czyli zablokowanie rozwoju gospodarczego regionu to oczywista nieprawda. Jest dokładnie odwrotnie” – czytamy w komunikacie minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski.
Szefowa resortu tłumaczy, że „samorządy i przedsiębiorcy zdają sobie sprawę, że Park Narodowy to impuls do rozwoju wielu branż. Na świecie jest wiele przykładów tego jak parki narodowe stają się lokomotywami rozwoju całych regionów. Wody Polskie dostały także niezbędne uprawnienia, by utrzymać żeglugę na Odrze, poza tym Park swoim zasięgiem nie obejmował samej Odry”.
„Kolejne kłamstwo, to brak analiz skutków dla inwestycji infrastrukturalnych w regionie” – pisze minister klimatu.
Resort wskazuje, że dla tej inicjatywy została wykonana analiza SWOT. Jak czytamy, wynika z niej „że powstanie parku dałoby impuls do wielu inwestycji, w tym związanych z infrastrukturą wodną czy turystyczną”.
„Trzeci argument, to rzekome realne straty finansowe, których nikt nigdy nie umiał wymienić” – kontynuuje Paulina Hennig-Kloska, argumentując, że „teren Międzyodrza to torfowisko, teren zalewowy, na którym nigdy nic poza parkiem czy rezerwatem nie powstanie”.
„Są za to oczywiste zyski dla wszystkich. Gminy miały otrzymać subwencję ekologiczną, rybacy wsparcie w utrzymaniu kanałów w dobrej kondycji, mieszkańcy centrum edukacyjne i nowych turystów, przyroda wsparcie bioróżnorodności” – tłumaczy.
Hennig-Kloska odpowiada Nawrockiemu. Chodzi o Park Narodowy Doliny Dolnej Odry
W kolejnym argumencie minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska pisze, że „skrajne opinie wśród społeczności Międzyodrza są fejkiem”
„Wystarczy pojechać do gmin, które wyraziły zgody na powstanie na ich terenie nowego parku, niemalże jednomyślnie” – czytamy w komunikacie.
Odpowiadając na weto prezydenta, szefowa MKiŚ pisze, że „ograniczenia dla mieszkańców – są nieprawdą”.
„By to samodzielnie ocenić wystarczy pojechać do obecnych parków. Szlaki pełne turystów i miłośników przyrody to doskonała ścieżka by wspólnie cieszyć się naszym dziedzictwem przyrodniczym” – opisuje Hennig-Kloska
„Ustawa została ponoć przyjęta bez szerokich konsultacji i debat ekspertów? Tymczasem zwykle ustawy konsultuje się średnio 30 dni, a ta konsultowana była także z szerokim gronem osób, przez wiele miesięcy, by uwzględnić uwagi jak największej liczby środowisk” – opisuje Paulina Hennig-Kloska.
Ministra klimatu i środowiska zaznaczyła również, że mimo weta prezydenta, podjęte zostaną kroki umożliwiające aktywną ochronę obszaru Międzyodrza.