Tornada pustoszą USA. Tegoroczny sezon przekracza normy
Amerykanie mierzą się z najbardziej gwałtownym sezonem tornad od ponad dekady. Do końca czerwca żywioły uderzyły z niespotykaną siłą – w całym kraju zgłoszono 1296 tornad, czyli o 338 więcej niż wynosi średnia z ostatnich lat. Takiej intensywności nie notowano od rekordowego roku 2011.
Szczególnie mocno ucierpiały cztery stany, gdzie liczba tornad była wyjątkowo wysoka. Plasują się one w następujący sposób:
- Teksas – 145
- Illinois – 130
- Missouri – 117
- Mississippi – 101
Z kolei w niektórych stanach aktywność tornad była zaskakująco niska. Przykładowo w stanach Wyoming i Oregon pomimo kilkudziesięciu zgłoszeń w ubiegłym roku, w tym sezonie nie zarejestrowano żadnego. Podobną tendencję można zauważyć w stanie Iowa, gdzie do czerwca 2023 roku doszło do 118 tornad, natomiast w tym samym okresie 2024 roku pojawiło się ich zaledwie 16.
ZOBACZ: Niszczycielskie tornado w USA. Są ofiary śmiertelne
Jednak zaobserwowano również odwrotny trend. Jednym ze stanów, który odczuł obecność licznych tornad jest Mississippi, który zaledwie rok temu zarejestrował tylko 25 zgłoszeń, natomiast już w obecnym sezonie – ponad 100. Podobnie w Dakocie Północnej, w której do tej pory wystąpiły 34 tornada, podczas gdy rok wcześniej nie pojawiło się tam ani jedno.
Fala tornad w USA. Co jest ich przyczyną?
Największa aktywność miała miejsce w marcu i kwietniu, gdy przez kraj przetoczyły się cztery duże fale tornad. W połowie maja sytuacja ponownie się pogorszyła – wtedy zgłoszono ponad 160 nowych przypadków.
ZOBACZ: Ekstremalna pogoda we Włoszech. Kamery uchwyciły niszczycielskie tornado
Amerykańskie Centrum Prognoz Burzowych (SPC) zaznacza, że obecne dane opierają się na raportach wstępnych i mogą zostać skorygowane. Jednak mimo tego wszystko wskazuje na to, że sezon 2025 nie tylko jest wyjątkowo intensywny, ale także znacząco przewyższa średnią historyczną.
Eksperci oceniają, że może on przejść do historii jako jeden z najbardziej ekstremalnych.

kk / polsatnews.pl / PAP