Niż genueński o każdej porze roku powoduje spore zamieszanie w pogodzie. Poza ulewami czeka nas również silny wiatr z kierunku północnego, co może doprowadzić to tzw. cofki. Powstaje ona wówczas, gdy silny wiatr wiejący od morza wtłacza wodę w głąb rzek. Powoduje to gwałtowny przyrost wody przy ujściu rzeki do morza.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Niż genueński spowoduje cofkę. Możliwe podtopienia
Wiatr zacznie przybierać na sile już w nocy z wtorku na środę. Najpierw mocniej powieje na Górnym Śląsku, a w środę w ciągu dnia już w całym kraju. Wtedy prędkość północnego i północno zachodniego wiatru dojdzie do ok. 40-50 km na godz. W czwartek i w piątek siła wiatru jeszcze wzrośnie i w wielu regionach przekroczy 60 km na godz., a w rejonie Zatoki Gdańskiej dojdzie nawet do 70-80 km na godz. Nie są to co prawda potężne wichury, ale będą w stanie spowodować silny sztorm na Bałtyku, a w strefie nadmorskiej niebezpieczną cofkę.
W piątek wiatr nad Zatoką Gdańską rozpędzi się do 80 km na godz.meteologix.com
Groźnie może zrobić się zwłaszcza w rejonie ujścia Wisły do Bałtyku, a więc na Żuławach, gdzie może dochodzić do szybkiego wypiętrzania rzeki, a w konsekwencji do podtopień dróg i zabudowań. Sytuacja zacznie uspokajać się w piątkowy wieczór, a w sobotę wiatr osłabnie i zmieni kierunek na wschodni, nie stanowiąc już zagrożenia.