Skip to main content
Formuła 1Wszystko

Norris wygrał emocjonujący wyścig o GP Sao Paulo 2025

Autor 9 listopada 2025Brak komentarzy

Za nami bardzo ciekawy wyścig na torze Interlagos. Było sporo bezpośredniej walki, zróżnicowane strategie, kilka niespodzianek i kraksy. Tego typu wyścigów brakuje w tym sezonie F1. GP Sao Paulo 2025 pewnie wygrał Lando Norris, drugi był Kimi Antonelli, a trzeci ruszający z alei serwisowej Max Verstappen.

W niedzielę rano w Sao Paulo padał lekki deszcz, ale wyścig odbywał się na 100% suchym torze. Cały czas niebo było zachmurzone, a temperatura najniższa w cały weekend – nawierzchnia miała około 30 stopni Celsjusza. Już po pierwszym okrążeniu mieliśmy tradycyjną neutralizację, która trwała pięć okrążeń, a doprowadziła do tego kraksa Bortoleto. Po restarcie była kolejna kraksa, tym razem odpadł Leclerc, początkowo wystarczyły podwójne żółte flagi, ale musiała się pojawić wirtualna neutralizacja na czas ściągania bolidu Ferrari.

Wyniki wyścigu o GP Sao Paulo 2025
Poz. Kierowca Zespół Czas Punkty
1 Lando Norris McLaren 1:32:01.596 25
2 Kimi Antonelli Mercedes +10.388s 18
3 Max Verstappen Red Bull +10.750s 15
4 George Russell Mercedes +15.267s 12
5 Oscar Piastri McLaren +15.749s 10
6 Oliver Bearman Haas +29.630s 8
7 Liam Lawson Racing Bulls +52.642s 6
8 Isack Hadjar Racing Bulls +52.873s 4
9 Nico Hulkenberg Kick Sauber +53.324s 2
10 Pierre Gasly Alpine +53.914s 1
11 Alexander Albon Williams +54.184s 0
12 Esteban Ocon Haas +54.696s 0
13 Carlos Sainz Williams +55.420s 0
14 Fernando Alonso Aston Martin +55.766s 0
15 Franco Colapinto Alpine +57.777s 0
16 Lance Stroll Aston Martin +58.247s 0
17 Yuki Tsunoda Red Bull +69.176s 0
NC Lewis Hamilton Ferrari DNF 0
NC Charles Leclerc Ferrari DNF 0
NC Gabriel Bortoleto Kick Sauber DNF 0
Kolizje na pierwszym okrążeniu oraz na restarcie i decyzje sędziów

Na przebieg tego wyścigu duży wpływ miały wydarzenia z pierwszego oraz z samego początku szóstego okrążenia. Na pierwszym okrążeniu swój bolid poważnie rozbił Gabriel Bortoleto i musiał wycofać się z wyścigu. Doszło do drobnego starcia Brazylijczyka z Lance’m Strollem w drugim sektorze, ale Kanadyjczyk nie zrobił tym razem nic złego. Bortoleto próbował atakować, wyjechał tylnym kołem na trawę i stracił panowanie nad bolidem. Brazylijczyk w swoim pierwszym domowym wyścigu rozbił się w sprincie i w wyścigu, a w kwalifikacjach w ogóle nie wystartował – fatalny występ.

Wcześniej na polach startowych Hamilton został lekko uderzony przez Sainza i wypchnięty z toru. Kierowca Ferrari spadł przez to o kilka pozycji. Pod koniec pierwszego okrążenia próbując zaatakować Colapinto na prostej startu / mety uderzył swoim przednim skrzydłem o tylne koło bolidu Alpine. Colapinto w ogóle tego nie odczuł, a Hamilton połamał własne przednie skrzydło, które wpadło mu pod bolid. Na kolejnym kółku zjechał na jego wymianę, ale miał bardzo uszkodzoną podłogę. Na kolejnych okrążeniach było widać duże problemy z bolidem, ale wytrwał połowę dystansu jadąc na końcu stawki. Sędziowie przyznali mu 5 sekund kary i 1 punkt karny za to uderzenie w Argentyńczyka. Hamilton odsłużył karę i wycofał się z wyścigu. Moim zdaniem ta kara to przykład nadgorliwości sędziów, bo była zbędna. Colapinto tego uderzenia w ogóle nie odczuł, a Hamilton popsuł własny występ. Ferrari sprytnie pomyślało, spodziewali się kary i woleli ją przyjąć tutaj, niż aby była przeliczona na przesunięcie na starcie w Las Vegas. Dlatego Hamilton przejechał połowę dystansu.

Najważniejszy moment wyścigu to restart na szóstym okrążeniu. Norris bardzo dobrze go rozegrał, a Antonelli lekko zaspał. Z tego powodu po prawej zaatakował go Leclerc, a po lewej (wewnętrznej) Piastri. Australijczyk uderzył kierowcę Mercedesa (co zaskakujące ten opanował bolid, który nie uległ uszkodzeniu), a niewinną ofiarą okazał się Leclerc po zewnętrznej, który stracił koło i wycofał się z wyścigu. Sędziowie przyznali Piastriemu 10 sekund kary i 2 punkty karne, co miało bardzo duży wpływ na resztę wyścigu. Ja się z tą karą nie zgadzam, dla mnie był to incydent wyścigowy. Gdyby już dawać karę to maksymalnie 5 sekund. Ja zawsze jestem za tym aby pozwalać się zawodnikom ścigać. Moim zdaniem tutaj Piastri nie był w 100% winny, część winy spada też na Antonellego.

Zwycięstwo Lando Norrisa i bardzo dobre drugie miejsce Kimiego Antonellego

Lando Norris obronił prowadzenie na pierwszym okrążeniu i później po restarcie. Miał dobre tempo, ale to nie był wyścig, w którym miał wyraźną przewagę i wszystko pod kontrolą, to nie była dominacja jak w Meksyku. Bolid McLarena w tempie wyścigowym miał niewielką przewagę nad Mercedesem. Norris musiał do samego końca utrzymywać dobre tempo, aby wygrać. Po pierwszym pit stopie wyprzedził Verstappena, który był wtedy na starych oponach, to było ich jedyne starcie. Norris w ten weekend był najszybszy w każdej z pięciu sesji, zdobył 33 punkty i wypracował sobie przewagę w klasyfikacji generalnej. Został faworytem do mistrzowskiego tytułu. Osiągnął to bardzo mocnym i równym występem, gdy jego rywale mieli wpadki.

Wielkie wrażenie zrobił na mnie Kimi Antonelli, który mimo kolizji na restarcie, utrzymał dobre tempo i zajął drugie miejsce na mecie. Nie było to łatwe, bo jako jedyny z czołówki ruszał na miękkich oponach, więc szybciej wykonał pierwszy pit stop i stracił czas na przebijanie się przez stawkę. W końcówce atakował go Verstappen, który miał przewagę opon. Antonelli utrzymał dobre tempo do mety, nie dał się sprowokować i uciekał Holendrowi w krętej sekcji toru. Rozegrał końcówkę wzorowo. Drugie miejsce to jego najlepszy wynik w karierze, cały ten weekend był w jego wykonaniu znakomity.

Pościg Maxa Verstappena za podium

Wydarzeniem wyścigu był pościg Maxa Verstappena, który ruszając z alei serwisowej zajął trzecie miejsce. Były już takie sytuacje w historii F1, więc to nie jest rekord. W przypadku tego wyścigu Holendra kluczowe są cztery kwestie.

– Bolid Red Bulla z wymienioną kompletną jednostką napędową i zmianami w konfiguracji spisywał się znakomicie, prawdopodobnie był najlepszy w całej stawce. Widać ile stracili robiąc błędy w ustawieniach przed kwalifikacjami, pomógł także świeży silnik.

– Verstappen ruszał na twardych oponach i miał niezłe pierwsze okrążenia, ale przebił jedną z opon w trakcie wirtualnej neutralizacji. Zjechał wtedy na wymianę po pośrednie i to było dla niego jak gwiazdka z nieba. Wyścig pokazał nam, że na twardych oponach tempo było wolne, Max pewnie planował strategię jednego pit stopu z długim przejazdem na twardych oponach. Czołówka by mu wtedy uciekła, a gdybym zmienił strategię to musiałby wykonać pit stop w tempie wyścigowym. Przebił oponę w trakcie VSC, więc stracił mało czasu, ale zmienił opony na lepsze. To pozwoliło mu jechać szybciej i łatwo wyprzedzać rywali.

– Verstappen jechał bardzo dobrze, nie tracił czasu za rywalami, szybko wszystkich wyprzedzał. Był to wzorowy wyścig w jego wykonaniu. Szybko przebił się do czołówki. Wykorzystał również wpadki Piastriego i Leclerca, co pozwoliło mu walczyć o podium.

– Moim zdaniem Verstappen mógł być drugi w wyścigu, a nawet mógł napsuć trochę krwi Norrisowi, gdyby nie zdecydował się na trzeci pit stop w końcówce wyścigu. Jechał wtedy na prowadzeniu i miał dobre tempo. Red Bull postawił na bezpieczną strategię, Holender dostał nowe opony i spadł na czwarte miejsce. Russella wyprzedził łatwo, ale Antonellego już nie. Dlatego był trzeci.

Omówienie pozostałych istotnych wyników kierowców i zespołów w GP Sao Paulo 2025

George Russell zajął czwarte miejsce po wyścigu, który nie był dla niego prosty. Stracił jedną pozycję na starcie, później miał podobne tempo jak Antonelli, ale nie był w stanie zredukować swojej straty. Pod koniec wyprzedził go bez większego problemu Verstappen, ale Russellowi udało mi się utrzymać przed Piastrim. Czwarte miejsce to dobry wynik.

Oscar Piastri zawalił swój występ atakiem na Antonellego. Pomijając kwestię kary, która zabrała mu drugie miejsce, to Australijczyk za bardzo zaryzykował. Walcząc o MŚ trzeba także jeździć rozważnie, szanse na powodzenie tego ataku były niskie. Piastri nie miał tak dobrego tempa wyścigowego jak Norris, ale spokojnie powinien być drugi, bo Antonellego wyprzedziłby strategią. Z powodu tej kolizji i późniejszej kary, Piastri stracił osiem cennych punktów i jego sytuacja w mistrzostwach mocno się pogorszyła.

Walka o kolejne pozycje była niezwykle wyrównana. Między siódmym Lawsonem a szesnastym Strollem było tylko sześć sekund różnicy. Dziesięciu zawodników zmieściło się w sześciu sekundach. O pozycjach w tej grupie decydowały szczegóły, było tak wiele walki. Uciekł im wszystkim Oliver Bearman, który ponownie ma za sobą znakomity występ. Miał optymalną strategię i dobrze przebijał się po pit stopach, a rywale za nim walczyli między sobą. Wyróżniam również Lawsona i Hulkenberga, którzy pojechali ze strategią jednego pit stopu i udało im się zdobyć punkty. Szczególnie imponujący był przejazd Lawsona, który wykonał 52 okrążenia na jednym komplecie pośrednich opon.

Bez punktów kierowcy Williamsa i Astona Martina, którzy przegrali pojedynki strategiczne, nie byli także dostatecznie szybcy. Bez punktów również Ferrari, ale ich omówiłem wcześniej.

Aktualne klasyfikacje generalne po GP Sao Paulo 2025 można znaleźć tutaj. Pozostały trzy wyścigi i jeden sprint.

Podsumowanie

To był naprawdę dobry wyścig, jeden z najlepszych w tym roku. Wiele się w nim działo, zasługa w tym w dużym stopniu strategii, te były zróżnicowane, a to miało duży wpływ na przebieg. Sytuacja w mistrzostwach świata mocno się zmieniła, Lando Norris został wyraźnym liderem. Teraz dwa tygodnie przerwy, a potem w kolejne weekendy trzy wyścigi. Moim zdaniem kluczowy będzie pierwszy z nich, bo GP Las Vegas to unikalne zawody, zawsze jest tam inny układ sił.

Na Cyrk F1 znajduje się więcej artykułów na temat Formuły 1.