Skip to main content
Wiadomości

Odpalali race na Marszu Niepodległości. Teraz szuka ich policja

Autor 12 listopada 2025Brak komentarzy

We wtorek, 11 listopada, przez Warszawę przeszedł organizowany przez narodowców Marsz Niepodległości. Zgodnie z szacunkami stołecznego ratusza uczestniczyło w nim ok. 100 tys. osób. Z wyliczeń Onetu wynika, że mogło ich być więcej, od 120 do nawet 160 tys., a organizatorzy podawali liczbę 300 tys.

Gdzie miało miejsce odpalenie rac?

Kto wydał zakaz używania wyrobów pirotechnicznych?

Jakie konsekwencje grożą osobom, które złamały przepisy?

Ile osób uczestniczyło w Marszu Niepodległości?

Policjanci proszą o pomoc w identyfikacji osób ze zdjęć

Wielu uczestników w trakcie zgromadzenia odpalało race i inne tego typu środki, mimo wielu wcześniejszych ostrzeżeń, że będzie to tego dnia zabronione. Jeszcze 22 października br. wojewoda mazowiecki wydał rozporządzenie porządkowe, wprowadzając „zakaz noszenia, przemieszczania i używania wyrobów pirotechnicznych na terenie m. st. Warszawy w dniu 11 listopada 2025 roku”.

Ostrzeżenia na ten temat wielokrotnie ogłaszali również sami organizatorzy Marszu Niepodległości przed i w trakcie zgromadzenia. Jednak wiele osób nie posłuchało. Teraz poniosą za to konsekwencje.

— W trakcie czynności zabezpieczono wizerunki dotychczas nieustalonych uczestników Marszu Niepodległości, którzy 11 listopada 2025 roku naruszyli obowiązujące w tym dniu przepisy porządkowe o zachowaniu się w miejscach publicznych tj. posiadanie, przemieszczanie i używanie wyrobów pirotechnicznych. W związku z powyższym, policjanci zwracają się z prośbą o pomoc w identyfikacji osób przedstawionych na załączonych fotografiach — przekazała w komunikacie Komenda Stołeczna Policji.

Grozi im 500 zł grzywny albo kara nagany

Wszelkie informacje w tej sprawie trzeba przekazywać do Wydziału ds. Wykroczeń i Postępowań Administracyjnych Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII, numer kontaktowy tel. 47 723 76 55 i 47 723 83 94 lub na adres email: krp7.kancelaria-wpia@ksp.policja.gov.pl.

Na razie policja zamieściła sześć zdjęć: pięciu mężczyzn i jednej kobiety. Publikujemy je poniżej. — To pierwsze poszukiwane osoby. Będą kolejne. Wciąż analizujemy bowiem nagrania, zdjęcia i inne materiały z tego marszu — mówi Onetowi Robert Szumiata, rzecznik KSP.

Zgodnie z art. 54 kodeksu wykroczeń, „kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany”.