Skip to main content

Były wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin stwierdził w mediach społecznościowych, że rząd Donalda Tuska nie potrafi sobie poradzić ze skutkami tegorocznych powodzi w Polsce, a winą za to portal Onet obarcza… Prawo i Sprawiedliwość.

Jacek Sasin zauważył, że narracja Onetu ws. powodzi ma na celu wybielenie nieudolności i zaniechań rządu Donalda Tuska w tej sprawie i zrzucenia winy na… poprzednie rządy Zjednoczonej Prawicy.

Według tego portalu zatrudnianie nowych dyrektorów departamentów i pracowników kierownictwa to „naprawianie błędów” po rządach PiS.

Po wrześniowej powodzi, która nawiedziła południową Polskę premier Donald Tusk powołał Marcina Kierwińskiego na pełnomocnika rządu do spraw odbudowy. Pawel 15 38 ill 1 tys. Minister zbiera ostatnio cęgi za to, że pomoc na zniszczone tereny dociera opieszale. Dosyć szybko po powodzi puchnie za to Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Utworzono już w niej dwa departamenty, które mają „planować”, „koordynować” i „monitorować” odbudowę terenów popowodziowych. Zatrudniono w nich łącznie 13 osób, w tym pięcioro dyrektorów. W KPRM słyszymy, że stworzenie takiej struktury to naprawa błędów poprzedników z PiS

— można przeczytać w Onecie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Przejmująca relacja powodzian w Sejmie: „Jesteśmy w trzecim miesiącu biedy”; „Wojsko ma zakaz pomocy przedsiębiorcom”

Słaba pomoc dla powodzian! Poszkodowani nie kryją rozgoryczenia i krytykują zbyt niskie kwoty wsparcia. „Palcem po wodzie pisane”

Blamaż rządu Tuska

Na publikację tę z oburzeniem zareagował poseł PiS i były minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który ocenił, że w przeciwieństwie do poprzedniego rządu gabinet Tuska zupełnie nie radzi sobie ze zwalczaniem skutków powodzi.

PiS sprostał globalnym kryzysom – pandemia Covid-19, kryzys migracyjny. W ekspresowym tempie wypłaciliśmy 240 mld zł w ramach tarcz antykryzysowych, by ratować przedsiębiorców i miejsca pracy. A teraz? PO nie radzi sobie nawet ze skutkami wrześniowych powodzi, ale według Onetu to i tak… wina PiS. Nawet zatrudnienie 5 nowych dyrektorów z PO to rzekoma „ naprawa błędów po PiS). Zarządzanie kryzysowe w Platformie to Trzaskowski z taśma samoprzylepną i Tusk „haratający w gałę”

— napisał na X Jacek Sasin.

Swojego wzburzenia nie krył też europoseł PiS Michał Dworczyk. Stwierdził on, że w przeciwieństwie do powodzian, nowi kierownicy i dyrektorzy cieszą się przychylnością i hojnością rządu Donalda Tuska.

5 dyrektorów na 13 osób zatrudnionych w nowych departamentach KPRM – prawie jeden dyrektor na jednego pracownika 🤡 Oni raczej nie mają problemów z wypłatami, a w tym czasie tysiące powodzian wciąż czeka na wsparcie

— podkreślił na X Michał Dworczyk.