Zastanawiasz się, jak to możliwe, że morderca skazany na dożywocie, z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie w 2040 roku wyszedł na wolność? Sprawa Ryszarda Cyby znów bulwersuje i dziwi. Służba Więzienna twierdzi, że 77-letni morderca został wypuszczony decyzją sądu. Dlaczego?
Jak informuje Służba Więzienna, Ryszard Cyba, skazany na dożywocie za zabójstwo działacza PiS Marka Rosiaka, nie może odbywać kary w zakładzie karnym. Pod koniec lutego Sąd Okręgowy w Łodzi zawiesił mu wykonywanie kary więzienia.
– Skazany przebywał w Zakładzie Karnym w Czarnem w oddziale szpitalnym dla przewlekle chorych. Podczas odbywania kary był pod stałą opieką medyczną i psychologiczną. Po konsultacji psychiatrycznej dyrektor jednostki poinformował sąd okręgowy o stanie zdrowia skazanego – tłumaczy rzeczniczka Służby Więziennej ppłk Arleta Pęconek.
SW o wypuszczeniu Ryszarda Cyby z więzienia
Dodaje, że po badaniu sądowo-psychiatrycznym Cyba został 18 marca przewieziony do placówki leczniczej. Tam na polecenie sądu został przebadany. Na podstawie wyników tych badań sąd uznał, że mężczyzna nie może już przebywać w więzieniu.
Badania sądowo-psychiatryczne Ryszarda Cyby realizowane przez biegłych odbyły się na polecenie sądu. Dwaj biegli psychiatrzy zaznaczyli, że jest on niezdolny do wykonywania kary więzienia. Przyczyną mają być zaburzenia psychiczne, „które nie rokują wyleczenia, a nawet poprawy”.
Biegli dodali, że stan Cyby może się pogarszać. W ich opinii padają twierdzenia o głębokim zaburzeniu funkcji poznawczych, całkowitej dezorientacji, zniedołężnieniu, obecności konfabulacji i braku kontaktu logicznego. Dodajmy, że Cyba ma obecnie 77 lat.
Zdaniem lekarzy przestępca powinien resztę życia spędzić w warunkach stałej opieki i pielęgnacji, czyli w zakładzie opiekuńczo-leczniczym lub domu pomocy społecznej.
Ryszard Cyba nie został „uwolniony”
Jak podkreśla rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Łodzi sędzia Grzegorz Gała w rozmowie z PAP, Cyba został zwolniony z zakładu karnego ze względu na stan zdrowia.
„Nie oznacza to, że został uwolniony. Stan zdrowia skazanego i jego postępowanie będzie nieustannie monitorowane przez tutejszy sąd i gdyby stan zdrowia uległ poprawie – mimo kategorycznej opinii lekarskiej, która taką możliwość wykluczyła – to w każdej chwili postępowanie wykonawcze może być ponownie podjęte” – powiedział Gała w rozmowie z PAP.
Rzecznik dodał, że według wiedzy sądu Cyba skazany został przewieziony do domu pomocy społecznej, a stamtąd do szpitala psychiatrycznego.
Tu pojawia się pewna sprzeczność. Jak podała TV Republika, Cyba wyszedł, gdyż sąd zawiesił mu karę w oczekiwaniu na rozpoczęcie przymusowego leczenia psychiatrycznego. Z doniesień prawicowej telewizji wynika, że Cyba miał po wyjściu z więzienia pojechać do Częstochowy, gdzie wcześniej mieszkał, i udać się po pomoc socjalną. Dzień później, po grożeniu innym niebezpiecznym narzędziem, trafił w ręce policji i do szpitala psychiatrycznego.
Nie więc wykluczone, że groził komuś w domu opieki, z którego trafił do szpitala.