
Od komunikatu Rockstar informującym o przesunięciu premiery Grand Theft Auto 6 na końcówkę listopada przyszłego roku, w sieci zdążyło pojawić się przynajmniej kilka sprzecznych hipotez traktujących o rzekomych powodach drugiego już poślizgu związanego z debiutem nowej odsłony serii.
Swoje w tym temacie dołożyły liczne zwolnienia pracowników, które miały miejsce w siedzibach studia w Wielkiej Brytanii i Kanadzie. Poczytacie o tym więcej pod tym adresem. Niektóre plotki głoszą, że to właśnie redukcje etatów osób zaangażowanych w związek zawodowy, wpłynęły na drastyczną decyzję Rockstar o „obsuwie premiery”.
Zwolnienia w Rockstar nie miały wpływu na termin premiery
Sprawa może być jednak prostsza, niż się wszystkim wydaje. Zdaniem poinformowanego w świecie gier Jasona Schreiera, opóźnienie debiutu gry nie było spowodowane falą zwolnień, która przetoczyła się w zespole producenckim. „Chociaż konsekwencje tych zwolnień z pewnością mogą mieć długofalowy wpływ na projekt i doprowadzić do kolejnych niedotrzymanych terminów w przyszłości – z powodu wakatów, przedłużających się batalii prawnych, spadku morale itp. – gra nie opóźniła się o 6 miesięcy, ponieważ tydzień temu zwolniono 34 osoby. Zostało to ogłoszone dzisiaj, ponieważ Take-Two opublikowało dziś raport finansowy” – czytamy.
Takiego samego zdania jest informator Reece Reilly, twórca podcastu Kiwi Talkz, który słynie z wielu wiarygodnych wieści branżowych. Jego zdaniem zwolnienia związkowców nie są skorelowane z czasowym oddaleniem się debiutu. Z pracą pożegnało się ok. 35 osób, natomiast w Rockstar pracuje ponad 6000 specjalistów. „(…) deweloperzy Rockstara mówili mi o opóźnieniu na długo przed zwolnieniami związkowymi” – wytłumaczył.
GTA 6 prawie gotowym produktem, ale Rockstar dąży do perfekcji
Włodarz Kiwi Talkz dodaje, że Rockstar jest niezwykle podzieloną korporacją, a ogromna liczba pracowników nie ma nawet pojęcia, co w istocie rzeczy kryje się w grze. Zajmują się po prostu konkretnym fragmentem pracy, nie wiedząc, nad czym z kolei czuwają inne zespoły Rockstara. Reilly wyraża przekonanie, że GTA 6 jest już praktycznie gotowe do wydania. Cała praca skupiać ma się aktualnie na optymalizacji, by zapobiec takiej wpadce, jaka miała miejsce przy premierze Cyberpunka 2077 kilka lat temu.
Zbieżny z tymi poglądami jest też Tom Henderson, autor licznych trafnych przecieków. Właściciel Insider Gaming przyznaje, że Rockstar to „perfekcjoniści”. „Take-Two nie nałożyło na nich ograniczeń, które mogłyby je opóźnić, jeśli uznają to za konieczne. GTA 6 nigdy nie było tak naprawdę zgodne z harmonogramem ani go nie wyprzedzało, jak większość gier” – skwitował.