Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji w rozmowie z TVN24, duża liczba klientów przybywających do Arkadii spowodowała znaczne korki w okolicy. „Przyjechało dużo klientów, co wywołało paraliż” — informowali funkcjonariusze. Na prośbę dyrekcji centrum handlowego funkcjonariusze zostali skierowani na miejsce, gdzie zajęli się kierowaniem ruchem. W celu usprawnienia przejazdu odcięto dojazdy przy ulicy Okopowej na wysokości skrzyżowania z ulicą Dziką.
Jakie były przyczyny paraliżu komunikacyjnego w okolicach Arkadii?
Kiedy policja interweniowała w sprawie komunikacji?
Jak długo trwał zator drogowy przy stacji metra Słodowiec?
Jakie są dodatkowe zmiany w ruchu kolejowym związane z sytuacją?
Przed godz. 20 służby ponownie otrzymały zgłoszenie o powrocie problemów komunikacyjnych. Jak przekazał przedstawiciel policji, około godziny 19:54 na numer alarmowy wpłynęła informacja o kolejnym paraliżu w okolicy Arkadii. Funkcjonariusze udali się na miejsce, aby ocenić sytuację.
Utrudnienia związane z odbiorem pakietów na bieg 11 Listopada
Wielu mieszkańców Warszawy zwracało uwagę m.in. w mediach społecznościowych, że powodem wzmożonego ruchu była możliwość odbioru pakietów startowych na bieg 11 Listopada w Arkadii.
W mediach społecznościowych pojawiały się liczne relacje osób, które utknęły w korkach. „Moja rodzina potrzebowała niemal dwóch godzin, aby przejechać trasę od stacji metra Słodowiec do Arkadii” — informowała jedna z nich.
Dodatkowe komplikacje w ruchu kolejowym
Sytuację pogorszyły także zmiany w kursowaniu pociągów. Część składów została przekierowana z Dworca Wschodniego i Centralnego na Dworzec Gdański, gdzie zamknięto całą ulicę dojazdową. W połączeniu z odbiorem numerów startowych na maraton w Arkadii oraz udziałem kilkudziesięciu tysięcy biegaczy okolica centrum handlowego była zablokowana przez wiele godzin.