
Okazuje się, że PoE 1 ma aż sześciokrotnie więcej jednocześnie grających osób niż Path of Exile 2. Co prawda sequel nadal nie opuścił wczesnego dostępu, ale sam fakt, że gra tkwi w nim tak długo sprawia, że odpuszczają ją sobie kolejni mniej cierpliwi.
Według danych pochodzących z serwisu SteamDB, pierwsze PoE ma około 115 tys. jednocześnie grających na Steam, gdy w tym samym okresie PoE 2 może się pochwalić zaledwie 20 tysiącami. Pierwsza z gier 31 października dostała nowe rozszerzenie, Keepers of the Flame, które natychmiastowo przyciągnęło uwagę kolejnych graczy – podbijając liczbę jednocześnie grających z 10 do 185. tys. Nic dziwnego – to pierwsze pełnoprawne rozszerzenie od dłuższego czasu i potwierdzenie, że twórcy nie zamierzają jeszcze porzucać swojego „pierworodnego” dziecka.
PoE 2 jest we wczesnym dostępie od blisko roku, co oznacza już 6-miesięczne opóźnienie względem obietnic złożonych graczom gdy gra miała swoją premierę w EA. Ostatnia aktualizacja nosi numer wersji 0.3 – trzeba jednak przyznać, że zawierała całe mnóstwo nowości, co na chwilę przyciągnęło przed ekrany ponad 300 tys. graczy w szczycie – ale ci musieli szybko poczuć znużenie bo porzucili sequel.
Od wrześniowej aktualizacji PoE2 notuje spadki zainteresowania właśnie na rzecz pierwszej części gry, którą uważają za o wiele bogatszą w zawartość. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że z okazji pierwszej rocznicy debiutu PoE2 w Early Access autorzy przygotują coś specjalnego.