
Hollow Knight: Silksong wygląda na razie na jedną z największych premiery 2025 roku. Już debiut 4 września 2025 roku sprowadził na samego Steama setki tysięcy graczy. Padł rekord osób online w wysokości ponad pół miliona i od kilku dni długo wyczekiwana metroidvania utrzymuje się w czołówce najpopularniejszych gier całej platformy. Na razie możemy założyć jedynie, że równie obiecująco wygląda sytuacja na PlayStation oraz Xboxach, szczególnie biorąc pod uwagę równoczesną premierę w Game Passie.
Recenzje są na razie bardzo pozytywne, opinie krytyków również wypadają świetnie, ale nie oznacza to, że Hollow Knight: Silksong nie zebrał kilku negatywnych komentarzy. Większość z nich do tej pory dotyczyła głównie poziomu trudności, co zaadresował właśnie Team Cherry w zapowiedzianej aktualizacji.
Twórcy opublikowali na Steamie obszerny wpis informujący o patchu, który ma trafić do gry już w połowie przyszłego tygodnia. Na długiej liście wypisanych zostało blisko 20 różnych zmian, z czego spora liczba dotyczy naprawionych błędów czy drobnych zmian w cenach konkretnych przedmiotów. Na pierwszy rzut oka nie dzieje się tu żadna rewolucja, ale przy bliższym zapoznaniu uwagę zwraca kilka punktów.
Chodzi oczywiście o poziom trudności. Zmniejszona została trudność Moorwinga oraz Sister Splinter. Niestety deweloperzy nie napisali, w jaki sposób mają osiągnąć ten efekt. Jednym z rozwiązań byłoby po prostu zmniejszenie otrzymywanych przez gracza obrażeń – oba bossy z poro jest przeciwników, którzy zadają większe obrażenia i może spowodować to większą frustrację wśród graczy, szczególnie w początkowych etapach gry. Silksong nie ma jednak możliwości wyboru poziomu trudności, więc deweloperzy muszą balansować na bardzo cienkiej granicy. Chcą zadowolić miłośników większych wyzwań, ale jednocześnie nie zniechęcić tych, którzy nie lubią spędzać dziesiątek prób na pojedynczych bossach.