
Ari Aster powraca z nowym filmem i gwiazdorską obsadą na czele z Joaquinem Phoenixem, Emmą Stone, Pedro Pascalem i Austinem Butlerem. Jego nowa produkcja zatytułowana Eddington ma być współczesnym westernem osadzonym w trakcie pandemii COVID-19.
Jest premiera! Serial w świecie Teorii Wielkiego Podrywu w końcu w Polsce!
W obsadzie znajduje się również: Luke Grimes, Deirdre O’Connell, Micheal Ward i Clifton Collins Jr. Warto dodać, że produkcję nakręcił dwukrotnie nominowany do Oscara operator kamery Darius Khondji (Siedem, O północy w Paryżu). Film ma być wyświetlany m.in. w trakcie festiwalu w Cannes.
Oficjalna data premiery filmu Eddington to 18 lipca 2025 roku. Na razie nic nie wiadomo o polskiej premierze. Zaprezentowano natomiast pierwszy, krótki zwiastun.
Eddington – fabuła
Według Jordana Ruimy’ego, który miał okazję przeczytać scenariusz Eddington to western osadzony w czasach pandemii z mnóstwem polityki w tle. Pisze, że scenariusz w dużej mierze opiera się na kontrowersyjnym dialogu pomiędzy Czerwonymi (Republikanami) i Niebieskimi (Demokratami). Film tak naprawdę opowiada o rywalizacji między szeryfem Joe Crossem (Phoenix) a lokalnym burmistrzem Tedem Garcią (Pascal). Zaczyna iskrzyć, gdy Joe decyduje się kandydować na burmistrza Eddington po tym, jak odmawia noszenia maseczki na twarzy w lokalnym sklepie spożywczym. Ted nie jest zadowolony, ponieważ przekonywano go, że nie będzie miał kontrkandydata.
Ponadto scenariusz ma zawierać mnóstwo odniesień do Hilary Clinton, Anthony’ego Fauciego, nakazów noszenia maseczek, George’a Floyda i Donalda Trumpa. Do tego przewijają się motywy z programu Tuckera Carlsona. Film ma być również bardzo brutalny. Podobno żadna postać nie jest bezpieczna w historii Astera, który jest autorem scenariusz Eddington.