W tragicznym wypadku samochodowym zginął 28-letni piłkarz Diogo Jota. Zawodnik Liverpoolu zaledwie dwa tygodnie wcześniej wziął ślub, a w życiu zawodowym cieszył się ze zwycięstwa w Lidze Narodów z reprezentacją Portugalii. Świat futbolu żegna młodego sportowca. Nawet Cristiano Ronaldo opublikował poruszający post.
Diogo Jota zmarł w nocy ze środy na czwartek (3 lipca) niedaleko miasta Zamora w Hiszpanii, gdzie przez ostatnie dni spędzał urlop. Jechał samochodem z bratem (, który też jest piłkarzem) – obaj nie przeżyli wypadku. Według świadków, którzy powiadomili służby ratunkowe, auto stanęło w płomieniach. Mimo akcji ratunkowej lekarzy i strażaków życia mężczyzn nie udało się uratować.
Jota był napastnikiem Liverpoolu od 2020 roku. W angielskim klubie rozegrał 182 spotkania, strzelił 62 bramki i zanotował 26 asyst. W reprezentacji Portugalii rozegrał z kolei 49 spotkań, w których zdobył 14 bramek. W tym roku został mistrzem Anglii i wygrał z reprezentacją Ligę Narodów. W przeszłości był zawodnikiem m.in. Atletico Madryt, FC Porto i Wolverhampton. W chwili śmierci miał 28 lat. 22 czerwca wziął ślub z Rute Cardoso. Osierocił trójkę dzieci.
Świat futbolu pogrążony w żałobie. Żegnają Jotę
„Portugalska Federacja Piłkarska i cała portugalska społeczność piłkarska są całkowicie zdruzgotane śmiercią Diogo Joty i jego brata André Silvy, którzy zginęli dziś rano w Hiszpanii. Straciliśmy dwóch mistrzów. Ich śmierć to niepowetowana strata dla portugalskiego futbolu i zrobimy wszystko, by każdego dnia uczcić ich dziedzictwo” – przekazano w komunikacie.
Głos zabrał również kapitan reprezentacji Portugalii. „Nie dochodzi to do mnie. Dopiero co byliśmy razem na zgrupowaniu reprezentacji, a za chwilę wziąłeś ślub. Składam ogromne wyrazy współczucia Twojej rodzinie, żonie i dzieciom. Wiem, że zawsze będziesz z nimi. Wszyscy będziemy za Tobą tęsknić” – napisał Cristiano Ronaldo.
„Dziś rano dotarły do nas druzgocące wieści o Diogo Jocie i jego bracie Andre. Nasze myśli są z całą rodziną i przyjaciółmi, szczególnie z jego żoną Rute i trójką ich wspaniałych dzieci” – dodał od siebie legendarny obrońca Liverpoolu Jamie Carragher.
„Wszyscy w Manchesterze City są zszokowani i zasmuceni druzgocącą informacją o śmierci Diogo Joty. W tym trudnym czasie składamy najszczersze kondolencje jego rodzinie, przyjaciołom i całemu personelowi Liverpool FC” – czytamy w pożegnalnym poście, który zamieścili przedstawiciele klubu. Kondolencje rodzinie złożył też m.in. AC Milan. Świat futbolu jest wstrząśnięty informacją o śmierci młodego i zdolnego piłkarza.