„Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych uruchomił niezbędne siły i środki pozostające w jego dyspozycji” – czytamy w komunikacie.
Do akcji zaangażowane zostały dyżurne pary myśliwskie i samolot wczesnego ostrzegania, „a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości„.
Poderwano myśliwce. „Stan najwyższej gotowości”
W komunikacie zaznaczono również, że działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i jej ochronę, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonych obszarów.
„Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w gotowości do natychmiastowej reakcji” – podkreślono.
O ostatniej takiej akcji Dowództwo Operacyjne RSZ informowało 30 października. Polskie siły zbrojne informowały wówczas o rosyjskim samolocie Ił-20, który wykonywał lot nad Bałtykiem, bez złożonego planu lotu i z wyłączonym transponderem.
Maszyna nie naruszyła polskiej przestrzeni powietrznej, a operacja polskich i sojuszniczych sił lotniczych przebiegła „zgodnie z procedurami NATO i bez zakłóceń”.