Skip to main content

Premiera iPhone’a 18 zaskoczy wielu. A wszystko za sprawą zmienionego kalendarza wydawniczego, który wywróci nogami ofertę smartfonów Apple.

Tegoroczna premiera iPhone’ów przyniosła nam 4 nowe modele: iPhone 17, iPhone 17 Pro, iPhone 17 Pro Max i iPhone Air. Apple tym ruchem zdecydowało się na usunięcie z oferty jednego wariantu podstawowego iPhone’a, oddając do dyspozycji kupujących różnorodne urządzenia skrojone na potrzeby różnych użytkowników. Problem w tym, że taka oferta mogła się okazać zgubna. Według napływających do nas informacji, zainteresowanie cienkim iPhone’em jest na bardzo niskim poziomie. Mimo faktu, że model ten okazał się hitem w Chinach. Na innych rynkach nie jest już tak różowo i w zestawieniu z podstawową „siedemnastką”, Air wypada słabo. Jasne, to urządzenie rewolucyjne jak na swoje możliwości, ale ze względu na swoją dość wysoką cenę nie zachęca.

Mark Gurman w ramach swojego cotygodniowego newslettera dla serwisu Bloomberg mówi wprost: Apple jest gotowe zmienić kalendarz wydawniczy swoich flagowych produktów, by premiery rozłożyć w czasie i pozwolić sprzedać się modelom, które w starciu z mocnymi wariantami nie mają żadnych szans.

Chodzi tu przede wszystkim o podstawowe iPhone’y i iPhone’a Air, które gubią się nieco w cieniu mocniejszych modeli Pro. Według źródeł Gurmana jesienią 2026 nie zobaczymy iPhone’a 18. Do sprzedaży trafią wyłącznie modele Pro, a na podstawowe warianty przyjdzie nam poczekać najwcześniej do wiosny 2027 r. Taki ruch ma mieć kluczowe znaczenie dla sprzedaży poszczególnych modeli i sprawić, że zainteresowanie bazowymi wariantami będzie znacznie większe, niż w standardowym kalendarzu.

Kalendarz premier nowych iPhone’ów. Apple zmienia strategię

Informacje przekazane przez Marka Gurmana potwierdzają to, co kilka dni temu pojawiło się na łamach serwisu The Information. Jeśli wierzyć plotkom i przeciekom, przyszłoroczna premiera iPhone’a będzie zaskakująca i z pewnością rozczaruje tych, którzy czekają na podstawowe i mniej rozbudowane modele. Na nie przyjdzie poczekać znacznie dłużej. Czy to dobry ruch? By to ocenić, musimy jeszcze nieco poczekać. Niewykluczone też, że Apple wcale nie zamierza zmieniać swojego kalendarza i wszystko pozostanie jak dotychczas – wrzesień przyniesie nam premierę przynajmniej 3 modeli iPhone’a 18: podstawowego, Pro i Pro Max.

Czytaj dalej poniżej

Czy doczekamy się także Air 2 albo innego wariantu bazowej „osiemnastki”? Dowiemy się dopiero za kilkanaście miesięcy. Mark Gurman wskazuje też na jeszcze jedną premierę jesienią 2026 r. A będzie to pierwszy składany iPhone. Choć na jego temat mówi się już od dawna, wciąż nie mamy żadnych konkretów na jego temat. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że Apple znalazło odpowiednio dopracowany i zaawansowany technologicznie wyświetlacz, który ma być kluczowy w nowym modelu. Chodzi przede wszystkim o wyeliminowanie widocznego i wyczuwalnego w składakach zgięcia. A dostawcą tego typu ekranów ma być sam Samsung, który ich jeszcze nie stosuje w swoich smartfonach, ale ma zadbać, by iPhone był wyjątkowy. Czy to się uda? Przekonamy się, gdy urządzenie rzeczywiście trafi do sprzedaży.