Skip to main content
Wiadomości

Prezydent USA twierdzi, że Ukraina może odzyskać wszystkie terytoria przy wsparciu UE

Autor 28 września 2025Brak komentarzy

We wtorkowym wpisie na platformie społecznościowej prezydent USA Donald Trump napisał, że jego zdaniem Ukraina, przy wsparciu Unii Europejskiej, „jest w stanie walczyć i zdobyć całą Ukrainę w jej pierwotnej formie”. Słowa prezydenta odbiły się szerokim echem w mediach międzynarodowych i wywołały dyskusję o możliwych konsekwencjach politycznych oraz praktycznych implikacjach dalszego zaangażowania Zachodu w konflikt z Rosją.

 

Słowa prezydenta i ich kontekst


Trump o Ukrainie wypowiedział się w kontekście oceny stosunków gospodarczych i militarnych obu stron konfliktu. W poście prezydent argumentował, że trudności gospodarcze Rosji i wytrzymałość Ukrainy w połączeniu z cierpliwą, długofalową pomocą finansową i militarną ze strony Europy i NATO mogłyby – jego zdaniem – pozwolić Ukrainie na odzyskanie przedwojennych granic. Trump o Ukrainie wskazał wprost na znaczenie „wsparcia Unii Europejskiej” oraz „wsparcia finansowego Europy i NATO” jako czynników istotnych dla powodzenia takiego scenariusza.

 

Co mówi proponowane „wsparcie Unii Europejskiej”?


W wpisie prezydent kilkukrotnie podkreślił, że przy wsparciu Unii Europejskiej Ukraina ma realne szanse na sukces. Fraza „wsparcie Unii Europejskiej” w wypowiedzi Trumpa odnosi się zarówno do pomocy politycznej, jak i do wsparcia finansowego i ewentualnego zintensyfikowania dostaw uzbrojenia, szkolenia czy pomocy humanitarnej. W praktyce „wsparcie Unii Europejskiej” może przyjmować wiele form — od sankcji gospodarczych, przez kredyty i dotacje, po dostawy sprzętu i logistyczne wsparcie państw członkowskich. Warto jednak pamiętać, że decyzje dotyczące tego typu pomocy zapadają nie wprost w Brukseli, lecz za zgodą i w porozumieniu z rządami państw członkowskich.

 

Reakcje i możliwe konsekwencje polityczne


Wypowiedź ta może być odczytywana dwojako. Z jednej strony jest to silne, solidarne słowo poparcia dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Z drugiej strony takie deklaracje — szczególnie wypowiedziane publicznie przez przywódcę jednej z największych potęg świata — potrafią skomplikować delikatne negocjacje i relacje międzynarodowe. Trump o Ukrainie w swojej wypowiedzi również sygnalizował presję na Rosję poprzez eksponowanie jej problemów gospodarczych. To natomiast może wpłynąć na dynamikę polityczną wewnątrz NATO i UE, gdzie państwa różnią się co do gotowości do eskalacji wsparcia militarnego.

 

Aspekty praktyczne pomocy i realność scenariusza


Nawet jeśli „wsparcie Unii Europejskiej” byłoby znaczące, to kwestia odbudowy kontroli nad całym terytorium Ukrainy pozostaje niezwykle złożona. Obejmuje ona logistykę, szkolenie sił zbrojnych, dostawy ciężkiego sprzętu, wywiad i łączność, a także długofalowe koszty odbudowy infrastruktury i gospodarki. Trump o Ukrainie sugeruje możliwość takiego scenariusza, ale realizacja podobnego planu wymagałaby skoordynowanej polityki wielu państw, wielomiliardowych środków i czasu.

 

Bezpieczeństwo międzynarodowe i ryzyko eskalacji


Deklaracje o potencjalnym odzyskaniu całego terytorium przez Ukrainę niosą ze sobą ryzyko pobudzenia napięć, które — jeśli nie będą ostrożnie prowadzone — mogą prowadzić do dalszej eskalacji konfliktu. Każda sugestia znacznego wzmocnienia wsparcia militarnego pociąga za sobą pytania o linię, którą państwa zachodnie są gotowe przekroczyć. Trump o Ukrainie w swoim wpisie podkreślał również słabości gospodarcze Rosji, co ma charakter retoryczny i może służyć celom mobilizacyjnym.

 

Możliwe reakcje sojuszników i krytyka


W praktyce to rządy poszczególnych krajów UE i NATO decydują o skali pomocy. „Wsparcie Unii Europejskiej” to pojęcie szerokie i wymaga konsensusu. Wiele państw opowiada się za dalszym wsparciem Ukrainy, ale jednocześnie obawia się bezpośredniej konfrontacji z Rosją. Krytycy tak jednoznacznych deklaracji wskazują też na ryzyko destabilizacji i na konieczność równoległego prowadzenia dyplomacji, która ograniczy ewentualne negatywne skutki.


Wpis Donalda Trumpa skupił uwagę na dwóch kwestiach: przekonaniu, że Ukraina ma potencjał do odzyskania utraconych terytoriów, oraz roli, jaką „wsparcie Unii Europejskiej” i NATO mogłyby odegrać w tym procesie. Trump o Ukrainie znów wpisał się w dyskusję o kierunku polityki Zachodu wobec konfliktu. Realizacja tak ambitnego scenariusza pozostaje w dużej mierze kwestią politycznej woli, logistycznej zdolności i gotowości państw partnerskich do długotrwałego zaangażowania. W najbliższych dniach i tygodniach warto obserwować, czy deklaracja ta zainspiruje konkretne inicjatywy wśród sojuszników czy też pozostanie elementem politycznej retoryki.