Skip to main content

Jednocześnie w kraju panuje „sytuacja wojenna” — podkreślił podczas mianowania szefów rejonowych komitetów wykonawczych w Pałacu Niepodległości, nawiązując do pogłębiających się problemów w rolnictwie. Łukaszenko wezwał urzędników, aby byli „panami na swojej ziemi” i pilnowali przepływu kadr.

Economist belka

„Dlaczego stawiam sprawę tak ostro? Wielu mówi: »pańszczyzna, pańszczyzna«. Posłuchajcie, ludzie, dziś mamy sytuację wojenną. To, że nie walczymy, oznacza, że ​​ludzie powinni modlić się do tego rządu. To, że jakoś się trzymamy. Widzicie, co się dzieje wokół — jak tylko pojawią się problemy wewnątrz, zostaną one wzmocnione, zostaną nam podrzucone” — powiedział prezydent Białorusi.


Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Serwis „Zerkało” przypomina, że Łukaszenko nie po raz pierwszy wzywa do „modlitwy” za kogoś lub coś. W sierpniu 2023 r. oświadczył, że obcokrajowcy powinni modlić się za mieszkańców Białorusi, ponieważ władze zdołały stłumić wielotysięczne protesty w 2020 r.

„Dlatego zawsze mówię obcokrajowcom: musicie modlić się za Białorusinów. Uratowaliśmy was przed III wojną światową, wytrzymując tutaj” — powiedział.

W 2021 r. przywódca powiedział w wywiadzie dla dziennikarza BBC Steve’a Rosenberga: „nadal musicie się za nas modlić. Modlić się! Ponieważ walczyliśmy przeciwko faszyzmowi”.