Skip to main content

Amerykańskie firmy zbrojeniowe mają wzmocnić środki bezpieczeństwa, aby zapobiec możliwym aktom dywersji ze strony Rosji, która stara się osłabić sojuszników Ukrainy, pisze Bloomberg, powołując się na dane amerykańskich służb wywiadowczych i agencji bezpieczeństwa narodowego.

Według amerykańskiego wywiadu rosyjskie agencje wywiadowcze mogą próbować rekrutować szpiegów wśród pracowników kompleksu wojskowo-przemysłowego USA w celu uzyskania poufnych informacji lub zorganizowania dywersji.

„Amerykańskie firmy, zwłaszcza te wspierające projekty związane z wojną w Ukrainie lub innymi konfliktami geopolitycznymi, powinny zwiększyć środki bezpieczeństwa” — piszą Amerykanie we wspólnym oświadczeniu Narodowego Centrum Kontrwywiadu i Bezpieczeństwa, FBI i kilku jednostek Pentagonu.

Wzrost rosyjskich akcji dywersyjnych w Europie

W ostatnich miesiącach amerykańskie agencje wywiadowcze udokumentowały coraz bardziej agresywne taktyki rosyjskich służb wywiadowczych, w tym cyberataki, podpalenia i inne akty dywersji, które mają miejsce w Europie. W oświadczeniu stwierdzono, że działania te zwiększają ryzyko dla amerykańskich firm działających zarówno za granicą, jak i w kraju.

Administracja prezydenta Joe Bidena ostrzegała wcześniej sojuszników przed możliwym wzrostem liczby akcji dywersyjnych ze strony Rosji po zatwierdzeniu zachodnich ataków zbrojnych na terytorium Rosji, zauważa Bloomberg.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

We wrześniu Stany Zjednoczone poinformowały, że Rosja rozwija wyspecjalizowaną jednostkę wojskową skoncentrowaną na operacjach podwodnych. Według Waszyngtonu siły te są szkolone przez Główną Dyrekcję Badań Głębinowych (GUGI) rosyjskiego ministerstwa obrony. Jednostka ta posiada okręty podwodne, drony morskie i flotę zdolną do atakowania podwodnej infrastruktury kablowej. Już w lipcu sekretarz stanu USA Anthony Blinken ostrzegał, że kraje NATO stoją w obliczu cyberataków, dezinformacji, prób zamachów i podpaleń ze strony Moskwy.

Amerykański wywiad twierdzi, że Rosja może zintensyfikować ataki dywersyjne na cele w Europie oraz amerykańskie i sojusznicze bazy wojskowe w odpowiedzi na zezwolenie Waszyngtonu na ostrzał terytorium Rosji zachodnią bronią dalekiego zasięgu. Według „The New York Timesa” tajny charakter takich operacji prowadzonych głównie przez rosyjski wywiad wojskowy GRU pozwoliłby Rosji uniknąć ryzyka eskalacji wojny w Ukrainie.

W ostatnich dniach dwa podmorskie kable telekomunikacyjne na Morzu Bałtyckim zostały uszkodzone, powodując problemy z internetem w Finlandii i na Litwie. Organy ścigania uznały, że mógł to być dywersja. Wkrótce okazało się, że kapitanem podejrzanego o atak chińskiego statku towarowego był obywatel Rosji.

Atak rosyjskich hakerów

Ostrzeżenia pojawiają się w momencie, gdy elitarna grupa rosyjskich hakerów Sandworm rozpoczęła ataki na infrastrukturę energetyczną w Europie. Zachodni wywiad powiązał tę grupę z atakiem z 2015 r., który spowodował awarię ukraińskiej sieci energetycznej oraz z zakłóceniami ukraińskiej sieci energetycznej, które miały miejsce w 2023 r.

W analizie Eurelectric stwierdzono, że od 2022 r. europejskie firmy energetyczne stanęły w obliczu 48 ataków, a za dwie trzecie z nich w 2023 r. odpowiada Rosja.

Wpisuje się to w długą listę dywersji, zakłóceń i ataków cyfrowych Rosji w Europie od początku inwazji rosyjskich wojsk na Ukrainę w 2022 r.