Rosja jeszcze kilka lat temu była uznawana za jedno z największych mocarstw kosmicznych. Jednak w związku z aktualnie trwającą wojną, wiele ich projektów zostało porzuconych, a inne borykają się z opóźnieniami. Władimir Putin w Samarze zaapelował o zintensyfikowanie prac nad modernizacją rakiet nośnych.
Prezydent Rosji Władimir Putin wezwał władze przemysłu lotniczo-kosmicznego do przyspieszenia prac nad rozwojem nowych silników rakietowych i lotniczych, podkreślając znaczenie uniezależnienia się od zagranicznych dostaw i utrzymania pozycji Rosji jako jednego z liderów w dziedzinie technologii kosmicznych.
Władimir Putin wzywa do przyspieszenia prac
Gdy w 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę, wiele państw zachodnich postanowiła zerwać stosunki z agresorem i w ten, czy inny sposób wspomóc kraj zaatakowany. Federacja Rosyjska będąca dotąd uważana za jedno z najważniejszych mocarstw kosmicznych, odłożyła swoje pozaziemskie ambicje na drugi tor, a swoją gospodarkę skupiła głównie na przemyśle zbrojeniowym.
To wszystko ma swoje konsekwencje. Rosja od rozpoczęcia wojny jest coraz mniej zaangażowana w eksplorację kosmosu. Ucierpiały również wspólne projekty z NASA i innymi agencjami. Co więcej, początkowo Roskosmos zapowiedział, że porzuci nawet projekt Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i do końca 2024 roku ich kosmonauci znikną z pokładu ISS. Tak się nie stało i prawdopodobnie będą kontynuować współpracę do końca działalności Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Taki stan rzeczy nie do końca podoba się Władimirowi Putinowi. Podczas wizyty w zakładach Kuzniecowa w Samarze, należących do koncernu United Engine, spotkał się z inżynierami i specjalistami branży. Jak relacjonują rosyjskie agencje, podkreślił konieczność systematycznego odnawiania zdolności produkcyjnych w zakresie silników rakiet nośnych.
Musimy nie tylko zaspokajać własne bieżące i przyszłe potrzeby, ale także aktywnie wychodzić na rynki światowe i odnosić tam sukcesy
– stwierdził Władimir Putin.
Jednym z głównych tematów spotkania był rozwój silnika PD-26, który. Według Putina ma to fundamentalne znaczenie dla przyszłości rosyjskiego lotnictwa wojskowego i cywilnego.
Rosja stawia na nowe rakiety nośne
Rosja stara się także modernizować swoje rakiety nośne. W 2024 roku przeprowadzono udany test silnika RD-191M dla rakiety Angara-A5M – unowocześnionej wersji jednostki wywodzącej się jeszcze z czasów radzieckiego systemu Energia. Nowa rakieta ma być w stanie wynieść na niską orbitę okołoziemską 27 ton ładunku, czyli o 3 tony więcej niż obecna wersja A5. Kolejnym etapem ma być dostosowanie systemu Angara do wystrzeliwania załogowych statków kosmicznych. Rosjanie zapowiadają, że pierwszy moduł narodowej stacji orbitalnej mógłby zostać umieszczony na orbicie w 2027 roku.
Putin wskazywał również na znaczenie innowacji w sektorze energetycznym, gdzie – jak podkreślił – Rosja mimo sankcji w krótkim czasie zdołała opracować serię nowych silników stosowanych m.in. w infrastrukturze gazowej. W tym kontekście prezydent wymienił gazociąg Siła Syberii 2, który ma dostarczać rosyjski gaz do Chin i zastąpić utracone rynki europejskie.
Jednak sytuacja rosyjskiego sektora kosmicznego jest daleka od stabilnej. Branża boryka się z konsekwencjami wieloletnich zaniedbań, korupcji i odpływu kadr. Roskosmos od lat notuje opóźnienia w realizacji kluczowych projektów oraz problemy techniczne, które osłabiły międzynarodową pozycję kraju. Dodatkowym ciosem są sankcje Zachodu – według samej agencji straty wynikające z ograniczeń nałożonych po rozpoczęciu wojny na Ukrainie sięgnęły 180 mld rubli, czyli ponad 2,1 mld dolarów.
W obliczu dynamicznego rozwoju prywatnych firm, takich jak SpaceX, które zrewolucjonizowały rynek komercyjnych lotów kosmicznych, Rosja próbuje odbudować swoją rolę globalnego gracza. Wizyta Putina w Samarze oraz jego apel o przyspieszenie rozwoju nowych jednostek napędowych mają być jasnym sygnałem, że Kreml nie zamierza rezygnować z projektów kosmicznych.
Grafika: depositphotos.com