Chociaż premiera konsoli Nintendo Switch 2 zaplanowana jest dopiero na 5 czerwca 2025 roku, YouTuberowi o pseudonimie ChickenDog, to zupełnie nie przeszkadza, by już teraz rozpocząć dwumiesięczne koczowanie pod sklepem Nintendo w Nowym Jorku. Powód? Wydaje się prosty – chce być pierwszym człowiekiem na świecie, który kupi nową konsolę japońskiej marki.
Wbrew pozorom ChickenDog nie rozbił namiotu i nie zamieszkał pod gołym niebem. Jak przyznał w pierwszym vlogu z serii dokumentującej całe przedsięwzięcie.
ChickenDog z determinacją oświadczył, że planuje codzienne publikowanie vlogów z ulicznej przygody.
Z oczywistych względów internetowa gwiazda nie działa w pojedynkę – zorganizowała zespół przyjaciół, którzy pomagają mu „trzymać kolejkę” wtedy, gdy on sam musi wziąć prysznic, zmontować materiał lub po prostu odpocząć.
Historia ChickenDoga, pomimo tego, że może wydawać się czystą fanaberią, szybko zdobywa popularność w sieci. Jego vlogi przyciągają setki widzów dziennie, a liczba subskrybentów na kanale w serwisie YouTube cały czas rośnie. To swego rodzaju performance połączony z eksperymentem społecznym. W chwili pisania tego tekstu, ChickenDog wciąż jest jedyną osobą w kolejce. Jednak to z pewnością się zmieni – im bliżej premiery, tym większy tłok zacznie się pojawiać przed drzwiami nowojorskiego sklepu Nintendo.
Oczekiwania wydają się całkowicie uzasadnione – Switch 2 dla fanów marki ma być prawdziwym przełomem. Po latach spekulacji Nintendo, w styczniu 2025 roku, ujawniło konsolę, a 2 kwietnia przeprowadziło specjalne wydarzenie z serii Nintendo Direct poświęcone właśnie nowej generacji systemu, na którym potwierdzono datę premiery i zaprezentowano tytuły startowe, w tym m.in. Mario Kart World.
Cena? 2 199 zł za podstawowy model, a za zestaw z grą Mario Kart World trzeba będzie dopłacić 200 złotych. Oczywiście jeśli nic się nie zmieni w związku z trwającymi napięciami handlowymi – przedsprzedaż w USA została tymczasowo wstrzymana właśnie z powodu potencjalnych ceł zapowiedzianych przez prezydenta Donalda Trumpa. Ostatnio pojawiły się plotki o uruchomieniu pre-orderów pod koniec kwietnia, ale na razie brak oficjalnego potwierdzenia.
Warto przypomnieć, że pierwsza konsola Nintendo Switch sprzedała się w ponad 139 milionach egzemplarzy na całym świecie. Eksperci branżowi szacują, że Switch 2 może pobić ten rekord.
ChickenDog nie jest pierwszym, który zdecydował się na czekanie w kolejce w nadziei na otrzymanie upragnionego sprzętu najszybciej jak to możliwe. Jeszcze ładnych parę lat temu, to była norma w przypadku największych premier gier np. Blizzarda czy nowych urządzeń Apple. Jednak czasy, w których trzeba było stanąć przed sklepem i czekać w kolejce przeminęły. Teraz tak szalone i spektakularne przedsięwzięcia rzadko się zdarzają. W końcu wszystko można zamówić jednym kliknięciem w przycisk „dodaj do koszyka”.
Czy w związku z tym takie działania wciąż mają jakikolwiek sens? Czy ChickenDog wytrwa pełne dwa miesiące? Czy rzeczywiście jako pierwszy przekroczy próg sklepu i kupi konsolę? Niezależnie od tego, co dalej się wydarzy, jego historia już teraz przeszła do historii jako jedna z najbardziej fascynujących fanowskich przygód związanych z premierą sprzętu gamingowego.