Cywilizacja można by rzec swoje solidne fundamenty ma postawione na konserwacji żywności. Fermentacja mleka pochodzącego od wielbłąda, bydła czy kozy spowodowana przez człowieka była praktykowana nawet 10 tysięcy lat przed naszą erą. W drugiej połowie III w. p.n.e w regionie Mandżurii powstała znana na całym świecie kombucha – napój ze słodzonej herbaty poddany procesowi fermentacji. Na powierzchni tworzącego się napitku zobaczyć można zniechęcający do spożycia kożuch. Co to właściwie jest? Jakie ma zastosowanie? W jaki sposób pomoże nam z zanieczyszczeniem środowiska? Na te i inne pytania spróbujemy znaleźć odpowiedź.
SCOBY, a właściwie kultury bakterii i drożdży, to galaretowata błonka wytwarzająca się w trakcie pędzenia np. kombuchy. Jest to mikrobiom związany celulozowymi nanowłóknami, na którym można znaleźć bakterie kwasu mlekowego (LAB), bakterie kwasu octowego (AAB) i drożdże. Błonka ta produkuje metabolity antyoksydacyjne oraz przeprowadza procesy fermentacyjne w herbacie. Poza wykorzystaniem w kombuchy SCOBY stosuje się w kosmetyce, rolnictwie i kuchni. W Filipinach z odpowiednika błonki z wody kokosowej produkuje się galaretowate cukierki nata, a z herbacianej można przygotować wegański odpowiednik beef jerky.
Na pierwszy rzut oka to wszystko wygląda na niepozorny kożuszek tworzący się na fermentowanej herbacie, więc z jakiego powodu pojawia się o nim artykuł? Wszystko za sprawą wcześniej wspomnianych nanowłókien celulozowych. Uwagę na nie jako pierwsza zwróciła w 2016 roku Polska studentka, Róża Brito. Udało jej się wyhodować materiał celulozowy z fermentowanej kombuchy, który potem wykorzystała do produkcji opakowania. Dziś wspólnie z mężem prowadzą firmę MakeGrowLab i pracują nad autorskim materiałem Scoby Packaging Materials® – jest to uniwersalny surowiec, który ma potencjał na ekologiczny zamiennik plastiku na rynku. Jego produkcja wymaga jedynie odpowiedniej temperatury i odżywki. Wszechstronności w użytkowaniu dodaje to, że rodzaj materiału, kolor czy struktura jest zależna od odżywki.
Potencjał SCOBY może zostać wykorzystany w produkcji opakowań, produkcji tekstyliów, kosmetologii, rolnictwie i wielu innych dziedzinach naszego życia. Jedyną przeszkodą w popularyzowaniu rozwiązania użycia celulozy bakteryjnej są wysokie koszta w porównaniu z produkcją plastiku. Odpowiedzią może być produkcja przy użyciu lokalnej biomasy, energii odnawialnej i automatyzacji inkubatorów z mikrobami. W marcu tego roku grupa badawcza z wydziału chemii w Chińskim Uniwersytecie w Hong Kongu opublikowała własne wyniki prac prowadzonych w zakresie produkcji opakowań ze SCOBY. Na razie nie ma co liczyć na komercjalizację tego rozwiązania w najbliższym czasie. Pozostaje nam mieć nadzieję, że dzięki grzybowi herbacianemu pożegnamy się z plastikiem do końca dekady.
Adrian Stejka
z zawodu serwisant sprzętu komputerowego i barman, z zamiłowania kucharz, chórzysta i gracz wieloplatformowy. Typowy bywalec 'jeszcze jednego artykułu na Wikipedii o 3 w nocy’