Skip to main content
Polska

Senator Lewicy wskazał idealnego prezydenta. To nie polityk jego partii

Autor 27 marca 2025Brak komentarzy

Piotr Woźniak przyznał, że ma nadzieję, że wybory prezydenckie wygra Rafał Trzaskowski. – Trzeba zrobić wszystko, aby prezydentem została osoba, która mocno zakotwiczy w UE – ocenił senator Lewicy w „Studio Parlament” na antenie Polsat News Polityka. Zdradził też, że od kilku miesięcy nie uczestniczy w pracach swojego klubu. Przyznał również, że poprzedni rząd „miał rację w pewnych obszarach”.

– Mam nadzieję, że będzie to Rafał Trzaskowski i mam nadzieję, że tak się stanie – przekonywał Woźniak, wskazując że głową państwa powinien zostać ktoś, kto „będzie chciał współpracować na rzecz Tarczy Wschód, na kontynuację traktatów zapowiadanych przez Tuska”.

Pytany przez Bartłomieja Maślankiewicza o to, czy będzie dalej działał w klubie Lewicy, senator poinformował, że chociaż jest członkiem partii, to od dziewięciu miesięcy nie uczestniczy w pracach klubu. – Wszystkie moje pomysły, i kuluarowe, i oficjalnie zgłaszane podczas klubu, nie zyskują aprobaty – skarżył się polityk.

Piotr Woźniak na cenzurowanym w Lewicy? „Nie jestem faworytem w swoim środowisku”

– Ja patrzę dalej, jako debiutant postanowiłem mówić co myślę, nawet jeśli to będzie jedyna kadencja w mojej karierze zawodowej – przekonywał Piotr Woźniak.

Senator przyznał, że jest jedynym przedstawicielem Lewicy w obu izbach Parlamentu, który zagłosował za przyjęciem ustawy azylowej. – Jak pan się może domyślać, nie jestem faworytem w swoim środowisku – stwierdził.

ZOBACZ: Kandydaci wzywają do debat. „Spijanie sobie z dziupków”

– Nie wiem, czy mnie wyrzucą. Robię to, co uważam za stosowne. Według wrażliwości lewicowej i logiki powinienem zagłosować przeciwko, ale mamy sytuacje trudną na polsko-białoruskiej granicy. Mamy do czynienia z wojną hybrydową – przekonywał Woźniak.

Senator Lewicy żałuje krytyki pod adresem PiS. „Miało rację”

Polityk stwierdził, że zarówno obóz Koalicji Obywatelskiej jak i on sam „zreflektował swoje myślenie” na temat działań Prawa i Sprawiedliwości w temacie nielegalnej migracji. Przyznał, że żałuje, że krytykował ówczesny rząd w tej kwestii.

ZOBACZ: Składanie wniosków o azyl zawieszone. Rząd przyjął rozporządzenie

– Ja sam to robiłem, ale teraz posypuję głowę popiołem. W pewnych obszarach PiS miało rację – orzekł senator.

– Trzeba mówić o faktach i w sytuacji, gdy mamy mocne zagrożenie na wschodniej granicy, trzeba te granice wzmacniać – podsumował Piotr Woźniak.

Czytaj więcej