„Rumunia jest na dobrej drodze, by przeciwstawić się światowemu trendowi zwrotu ku skrajnej prawicy” — komentuje serwis POLITICO, choć zaznacza, że wstępne wyniki mogą jeszcze ulec zmianie, w miarę napływania głosów.
Według exit poll George Simion zajmuje dopiero czwarte miejsce. Wyprzedza go jeszcze kandydat niezależny Calin Georgescu z wynikiem 16 proc.
Badania uwzględniają dane z godz. 19 i nie obejmują diaspory.
Druga runda odbędzie się 8 grudnia, po wyborach parlamentarnych w Rumunii, które odbędą się w następną niedzielę.