W skrócie
-
Prezydent Słowacji Peter Pellegrini przyznał, że kraj nie jest przygotowany na obronę powietrzną w obliczu możliwych incydentów z dronami.
-
Premier Robert Fico wyraził solidarność z Polską po naruszeniu jej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony i skrytykował słowacką opozycję za przekazanie systemu obrony Ukrainie.
-
Polskie siły zbrojne użyły uzbrojenia w związku z naruszeniem granicy przez drony. Premier Donald Tusk poinformował o 19 takich przypadkach.
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony skomentował prezydent Słowacji. Peter Pellegrini przyznał, że jego kraj w podobnej sytuacji nie byłby gotowy na zdecydowaną odpowiedź.
– Chciałbym podkreślić, o czym często mówię, w jak niebezpiecznej sytuacji znajduje się dziś Republika Słowacka, która nie ma żadnych środków obrony powietrznej – powiedział podczas swojej wizyty w Japonii.
„Słowacja naga i bosa”. Prezydent szczerze po ataku rosyjskich dronów w Polsce
Zdaniem Pellegriniego wydarzenia w Polsce są „wielkim przypomnieniem”, że brak obrony powietrznej stanowi poważne zagrożenie. – Słowacja jest dziś naga i bosa i nie jest w stanie zareagować natychmiast – przyznał.
Słowackie służby nie odnotowały ryzyka naruszenia przestrzeni powietrznej – poinformował prezydent. Zarazem przestrzegł przed ewentualną „awarią techniczną”, w wyniku której obiekt atakujący obszar na pograniczu ukraińsko-słowackim, zmieni trajektorię i uderzy w niezamierzony cel.
Zobacz również:
Za pośrednictwem mediów społecznościowych głos zabrał słowacki premier. „Naruszenie przestrzeni powietrznej suwerennej Polski, naszego sąsiada i partnera w UE i NATO, to poważny incydent, który może mieć daleko idące konsekwencje. W związku z tym ważne jest obiektywne ustalenie, czy był to zamiar czy wypadek” – napisał na Facebooku Robert Fico, który wyraził solidarność z Polską i zaoferował współpracę.
Przy okazji Fico skrytykował swoich przeciwników politycznych. „(Obecna – red.) słowacka opozycja bez odpowiedniego odszkodowania przekazała Ukrainie za darmo cały system ochrony powietrza” – oskarżył. Ruch ten nazwał „wojskowym sabotażem wobec Słowacji”.
Rosyjskie drony nad Polską. MON użyło uzbrojenia
Do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej doszło w nocy z wtorku na środę. Jak przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, do naruszeń doszło w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy.
„Trwa operacja, której celem jest identyfikacja i neutralizacja obiektów. Na polecenie Dowódcy Operacyjnego RSZ zostało użyte uzbrojenie i trwają czynności służb mające na celu odnalezienie zestrzelonych obiektów” – podało dowództwo.
Premier Tusk informował w Sejmie, że „odnotowano i precyzyjnie namierzono 19 przekroczeń przestrzeni powietrznej„. Nie są to ostateczne dane.
Źródło: TV Markiza