SpaceX znów pisze historię. Dziś w nocy, z przylądka Canaveral na Florydzie, wystartuje rakieta Falcon 9 z misją, która będzie wyznacznikiem dla wszystkich zaangażowanych w tę branżę. Booster oznaczony jako B1067 wykona swój 29. lot, ustanawiając tym samym nowy rekord wielokrotnego użycia pierwszego stopnia rakiety orbitalnej.
SpaceX świętuje wyjątkowy wyczyn. Ten rekord jest wzorem dla wszystkich
Start zaplanowano na 1:29 w nocy czasu wschodniego (czyli 7:29 polskiego czasu) i będzie można go śledzić na żywo na platformie X (dawniej Twitter) na oficjalnym profilu SpaceX. Rakieta wyniesie na niską orbitę okołoziemską 27 satelitów Starlink, które zasilą stale rosnącą konstelację zapewniającą subskrybentom usługi globalny dostęp do internetu.
B1067 zadebiutował w czerwcu 2021 roku, a dzisiejszy lot jest już jego piątym w tym roku. Co ciekawe, od poprzedniej misji minęło zaledwie 55 dni, a to tempo, o którym jeszcze kilka lat temu każdy zainteresowany mógł tylko marzyć. Wśród dotychczasowych osiągnięć tej maszyny można wymienić misje załogowe Crew-3 i Crew-4 (loty operacyjne załogi SpaceX na ISS), transport satelitów komercyjnych aż 17 startów misji Starlink oraz wiele innych.
Klucz do prędkości wykonywanych misji przez SpaceX to oczywiście ich w pełni odzyskiwane boostery, które po oddzieleniu się od drugiego stopnia wracają na Ziemię i lądują pionowo na specjalnych barkach-dronach na Atlantyku. Dzięki temu koszt startów spada, a tempo realizacji kolejnych misji rośnie. Od 2015 roku, kiedy SpaceX po raz pierwszy wylądował boosterem, firma Elona Muska uczyniła z tej technologii codzienność. Zaś za B1067 plasuje się inny rekordzista B1063 z 26 startami na koncie.
Wszystko to ma miejsce w cieniu trudnych prac nad Starshipem, czyli rakietą nowej generacji, która również ma być w pełni wielokrotnego użytku, lecz tym razem typu ciężkiego i na tę chwilę prace odnoszą widowiskowe (i potencjalnie groźne dla środowiska wokół) klęski. Przed nią jeszcze wiele testów, ale nie ma wątpliwości, że przyszłość lotów kosmicznych to recykling.
Źródło: digitaltrends