
Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego był gościem wieczornego pasma publicystycznego w TVN24. Rozmowa dotyczyła m.in. sytuacji na granicy z Niemcami. Niemiecki minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt zaproponował, by Warszawa i Berlin wprowadziły wspólne polsko-niemieckie kontrole graniczne — podaje Deutsche Welle. Niemiecki polityk ocenił patrole obywatelskie po polskiej stronie jako „nielegalne”.
Propozycja ta zirytowała szefa polskiego MON. — Nie, nie! Nie będzie wspólnych patroli. Po stronie niemieckiej są patrole niemieckie, po polskiej stronie będą polskie. Nie będzie nam pan minister z Niemiec mówić, co mamy robić w Polsce. Z sympatią, z szacunkiem, ale my będziemy chronić polskich granic — jasno postawił sprawę wicepremier Kosiniak-Kamysz.
Szef MON o słowach Kaczyńskiego: to jest kłamstwo
Minister obrony był też pytany o zarzuty prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który mówił, że państwo abdykowało pod rządami Donalda Tuska. — To jest kłamstwo, to jest manipulacja. To my zatrzymaliśmy nielegalną migrację. 25 proc. mniej wiz wydanych, wzrost skuteczności zapory na granicy wschodniej — odpierał te zarzuty lider PSL.
— To są liczby, a my widzimy, co się dzieje na granicy — ripostowała prowadząca program Monika Olejnik.
— Gdzie się dzieje? — dopytywał jej gość.
— Na granicy z Niemcami.
— Tam są aktywiści od pana Bąkiewicza. Jak ktoś chce chronić granic, zapraszamy do Straży Granicznej — ripostował Kosiniak-Kamysz, podkreślając, że „Niemcy wycofały się ze swojej praktyki, która funkcjonowała od wielu lat, że wpuszczają migrantów na swoje terytorium”.
Kryzys na granicy. Kosiniak-Kamysz apeluje do Karola Nawrockiego i posłów PiS
Kosiniak-Kamysz odniósł się też do działań i słów byłego ministra obrony Mariusza Błaszczaka z PiS. Politycy PiS rozpoczęli w środę cykl kontroli poselskich na polsko-niemieckiej granicy. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak podkreślił, że to odpowiedź na kryzys migracyjny, który jest w Polsce, a za który — jego zdaniem — odpowiada Donald Tusk i jego rząd. — Mariusz Błaszczak jest dziś na granicy zachodniej. Politycy PiS krytykowali tych polityków, którzy nosili wtedy pizzę na granicy. Nie róbcie tego, co krytykowaliście — apelował szef MON do byłego ministra obrony narodowej.
Skomentował też wypowiedzi prezydenta elekta Karola Nawrockiego, który dziękował Robertowi Bąkiewiczowi i jego aktywistom za działania na granicy. — Niech pan prezydent elekt pokaże mi, w którym miejscu państwo sobie nie radzi. Źle robi, mówi nieprawdę. Powinien dziękować mundurowym, żołnierzom, strażnikom granicznym — odpowiadał Kosiniak-Kamysz, pytany co powie Karolowi Nawrockiemu, który dziękował Robertowi Bąkiewiczowi za ochronę polskich granic.