Prof. Przemysław Czarnek zaprzeczył, by miał zostać szefem sztabu wyborczego Karola Nawrockiego. Poseł PiS zdradził jednak, że jest paru kandydatów, a sam stawia na Pawła Szefernakera. „Na pewno życzyłbym, żeby Paweł Szefernaker był w sztabie i to wysoko, bo jeśli chodzi o zdolności organizacyjne i zarządcze, to jest jeden z najlepszych ludzi w Polsce, jeśli nie jest najlepszy” – mówił w Radiu Zet były szef MEiN.
Kto na czele sztabu
Jest parę kandydatur. Ja stawiam i powiem to wprost, to też mój przyjaciel, człowiek, który sprawdził się w zarządzaniu, w sztabach również. To jest Paweł Szefernaker . Czy on będzie? Zobaczymy, wybór dopiero nastąpi
— powiedział prof. Przemysław Czarnek.
Ale na pewno życzyłbym, żeby Paweł Szefernaker był w sztabie i to wysoko, bo jeśli chodzi o zdolności organizacyjne i zarządcze, to jest jeden z najlepszych ludzi w Polsce, jeśli nie jest najlepszy
— mówił.
Różnica między Nawrockim a Trzaskowskim
Polityk PiS był pytany w Radiu Zet również o to, czy kampania dr. Karola Nawrockiego będzie przypominała kampanię Donalda Trumpa.
Nie można przełożyć wprost. Zawsze się dziwiłem tym, którzy mówili, że teraz Ameryka trafia do Polski. Nie da się przełożyć wprost realiów USA na realia Polski. Pewne podobieństwa są, ale to nie będzie kampania amerykańska. To będzie kampania polskiego Karola Nawrockiego – świetnego człowieka, który wygra te wybory
— odpowiedział Czarnek.
Bogdan Rymanowski zapytał również: „po co teatr z kandydatem obywatelskim”.
Nie widzicie państwo różnic między Karolem Nawrockim, a Rafałem Trzaskowskim?
— odparł pytaniem poseł.
Rafał Trzaskowski – zastępca Tuska, prezydent m.st. Warszawy, minister w rządzie Donalda Tuska, poseł PO, europoseł PO, no i oczywiście kandydat popierany przez PiS, który nigdy nie startował z ramienia PiS
— dodał były minister.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/Radio Zet