Hołownia w Rypinie dwukrotnie pozytywnie wypowiadał się o Sikorskim, który walczy z Rafałem Trzaskowski o nominację na kandydata KO w wyborach prezydenckich. Wyniki piątkowego głosowania w prawyborach mają być znane do południa w sobotę.
— Postawa Sikorskiego w tych prawyborach niezwykle mi zaimponowała. To polityki bitny, waleczny i kompetentny, bardzo dużego formatu. Zaimponował mi swoją walecznością, ale ja nie jestem członkiem KO, więc głosu nie będę oddawał — powiedział Hołownia.
Odniósł się także do możliwego kandydata PiS, czyli szefa IPN Karola Nawrockiego.
„Potrzebny jest kandydat niezależny”
— Mało o nim wiemy i nie wiemy, czy zdąży się nam wszystkim odpowiednio zaprezentować, przedstawić. Ktokolwiek będzie kandydatem Jarosława Kaczyńskiego, chętnie się z nim zmierzę. Ktokolwiek będzie kandydatem Donalda Tuska — chętnie się z nim zmierzę. Naprawdę jestem przekonany, że Polsce potrzebny jest kandydat niezależny, niezależny od duopolu. Stabilizujący sytuację w Polsce. Taki, który w wolności będzie mógł słuchać obywateli, a nie swojego przełożonego — powiedział Hołownia.
W czasie spotkania doszło do wymiany zdań między Hołownią i dwoma niezadowolonymi mieszkańcami — najprawdopodobniej rolnikami. Ci zarzucali Hołowni, że „koalicja 13 grudnia nie martwi się o Polskę”. — Wszystko jest sprzedane, duże firmy upadają — mówili. Wracali też do wiosennego protestu rolników, zarzucając marszałkowi Sejmu bierność, a policji prowokacje i bicie rolników.
Marszałek Sejmu podczas spotkania w Rypinie zapewniał, że żadne programy socjalne nie zostaną zlikwidowane. Przekonywał, że konieczne jest zwiększenie wpływów do budżetu przez pobudzenie inwestycji. „Bez silnej i dobrze działającej gospodarki nie będzie za co kupować czołgów” — wskazał.