- — Miał ofertę współuczestniczenia Polski w kierownictwie Unii, a on to odrzucił — mówił Radosław Sikorski, wspominając potajemne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego
- Szczegóły tego spotkania zostały opisane w 2023 r. w książce byłego doradcy szefowej rządu Niemiec w sprawach polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Christopha Heusgena
- „Było to pierwsze i według mojej wiedzy jedyne spotkanie z zagranicznym politykiem ukryte przed opinią publiczną” — wspomina autor książki
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
W ostatnią sobotę Jarosław Kaczyński pojawił się na moście granicznym w Słubicach. Podczas konferencji prasowej poseł PiS krytykował niemiecki rząd. Zarzucił tamtejszej policji, że podrzuca Polsce migrantów.
— mówił prezes PiS, dodając, że obecnie rządzący w Polsce „są zdeterminowani, by realizować tę politykę, która jest dzisiaj narzucana przez Berlin, Brukselę”.
— skomentował szef MSZ.
— dodał Radosław Sikorski.
O tym tajnym spotkaniu mówił Radosław Sikorski. Prezes PiS spotkał się z Angelą Merkel
Tym samym minister spraw zagranicznych nawiązał do szczegółów opisanych w książce z 2023 r. i napisanej przez byłego doradcy szefowej rządu Niemiec w sprawach polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Christopha Heusgena pt. „Przewodzenie i odpowiedzialność. Polityka zagraniczna Angeli Merkel i przyszła rola Niemiec w świecie”. Jej autor podkreślał, że była kanclerz Niemiec zabiegała o kontakt z braćmi Kaczyńskimi, przy czym dużo łatwiej było jej się porozumieć z Lechem.
Zdaniem Christopha Heusgena Jarosław Kaczyński był trudniejszym partnerem do rozmów, ale to nie zniechęciło byłej kanclerz Niemiec, która konsekwentnie próbowała nawiązać z nim kontakt.
– wspomina w swojej książce Christoph Heusgen.
Według niego Angela Merkel chciała porozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim w wąskim gronie i tylko w obecności najbliższych doradców, unikając przy tym medialnego zgiełku. W ten sposób chciała stworzyć „fundament zaufania”.
Autor książki podkreślił, że spotkanie przebiegło w „serdecznej atmosferze”. Z jego relacji wynika, że Jarosław Kaczyński wykonał wówczas „szczególny gest”, przekazując Angeli Merkel obraz z widokiem domu w Poznaniu. To właśnie w tym miejscu kiedyś mieszkał jej dziadek.
– podsumował Christoph Heusgen.