Skip to main content
WiadomościWszystko

Ten drobiazg uratuje twoje wakacje. Koniec z wiecznym czekaniem na walizkę

Autor 4 lipca 2025Brak komentarzy

Rozpoczęliśmy szczyt sezonu na wakacje all inclusive. Lotniska w Polsce, ale i całej Europie będą pełne turystów. Wielu z nich spędzi godziny, czekając na wydanie bagażu rejestrowanego. Okazuje się jednak, że jest sposób, żeby nieco przyspieszyć cały ten proces.

Każdy z nas, kto podróżował z bagażem rejestrowanym, zna ten moment, kiedy po kilkugodzinnym locie dociera do celu, ale zanim rozpocznie wakacje, musi jeszcze w nieskończoność czekać na bagaż. Kolejne walizki pojawiają się na taśmie, a naszej nie ma. Napięcie rośnie, a przyjemność z urlopu gdzieś ucieka. Jest jednak sprytny sposób, żeby to zmienić.
Jedna naklejka sprawi, że twoja walizka pojawi się na taśmie jako pierwsza
W sieci można znaleźć wiele poradników dotyczących przyspieszenia wydania walizki po przylocie. Niektórzy twierdzą, że trzeba pojawić się jako jedna z ostatnich osób na odprawie, wtedy nasz bagaż do samolotu trafi najpóźniej, więc wyjedzie jako pierwszy. To jednak tak nie działa.
Teraz jednak „Mirror” zdradził inny sprytny sposób na szybsze odzyskanie bagażu. Ta metoda ma znacznie więcej sensu. Okazuje się, że na lotnisku, podczas odprawy i nadawania bagażu, należy poprosić obsługę o naklejenie na naszą walizkę dodatkowej etykiety. Chodzi o naklejkę oznaczającą, że w środku znajdują się kruche przedmioty. Jest to jasny sygnał dla obsługi, że tym bagażem trzeba zająć się nieco inaczej.
Nie będą rzucać walizką na lotnisku i spakują ją oddzielnie
Jak wynika z materiału „Mirror” dzięki temu oznaczeniu obsługa lotu będzie wiedziała, że w środku mogą znajdować się delikatne przedmioty. Dzięki temu wasz bagaż zostanie zapakowany do samolotu jako ostatni, żeby przypadkiem nie uległ zgnieceniu. Później walizki z takim oznaczeniem szybciej trafiają na taśmę.
Tym sposobem może nie wyjdziecie z lotniska godzinę przed innymi pasażerami, ale oszczędzicie sobie od kilkunastu do kilkudziesięciu minut oczekiwania. Dodatkowo dzięki sygnałowi o delikatnych przedmiotach w walizce, jest szansa, że obsługa nie będzie nią rzucała jak przysłowiowym workiem kartofli. A nie od dziś wiadomo, że załoga lotniska potrafi bardzo brutalnie obchodzić się z bagażami.
Jeżeli chcecie przetestować tę metodę, ale obawiacie się, że lotnisko może nie mieć takich naklejek, zawsze pozostaje wam jej zakup w internecie albo na poczcie i samodzielne oklejenie walizki jeszcze w domu. Nie jest to duży wydatek, a jeżeli metoda się sprawdzi, to wakacje zaczniecie szybciej od innych, albo prędzej wrócicie z lotniska do domu po przylocie. Ta metoda może przydać się zwłaszcza turystom latającym na popularne w tym roku all inclusive.