Skip to main content
Wiadomości

Trump ostrzega Zełenskiego. „Będzie miał duże problemy”

Autor 31 marca 2025Brak komentarzy

Donald Trump wypowiedział się na temat postawy przywódców Ukrainy i Rosji podczas negocjacji pokojowych w rozmowie dziennikarzami w drodze powrotnej z Florydy do Waszyngtonu na pokładzie samolotu Air Force One. Pytany o swoją wcześniejszą wypowiedź dla NBC, w której zagroził Władimirowi Putinowi nałożeniem „wtórnych ceł”, jeśli z winy Rosji nie dojdzie do uzgodnienia zawieszenia broni, Trump podkreślił, że nadal wierzy w dobrą wolę rosyjskiego prezydenta.

– Nie sądzę, by złamał dane słowo. Mówimy o Putinie (…) Znam go od dawna – powiedział prezydent USA, wspominając, że ich dobrych relacji nie naruszyła afera „Russiagate” z czasów jego pierwszej kadencji. Przyznał jednak, że „rozczarowały” go słowa rosyjskiego prezydenta, podważające wiarygodność i legitymację prezydenta Ukrainy.

Zobacz również:

– Miał z nim zawrzeć umowę czy go lubi, czy nie. Więc nie byłem z tego zadowolony. Ale myślę, że (Putin – red.) będzie dobry i na pewno nie chciałbym nałożyć na Rosję wtórnych ceł, ale gdyby zostały nałożone, nie byłoby to dla nich zbyt korzystne – powiedział.

Trump o Zełenskim: On chce renegocjować, będzie miał problemy

W wywiadzie dla NBC Trump tłumaczył, że „cła wtórne” zostałyby nałożone na państwa kupujące ropę naftową od Rosji.

Mimo swojej frustracji, Trump ocenił na pokładzie AF1, że nie sądzi, by Rosjanie starali się go zwodzić, twierdząc że Putin „chce zawrzeć układ”. Zwrócił jednak przy tym uwagę na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który jego zdaniem stara się wycofać z umowy z USA dotyczącej eksploatacji ukraińskich złóż surowców mineralnych.

Zobacz również:

– Jeśli to zrobi, będzie miał problemy. Duże, duże problemy. Zawarliśmy umowę dotyczącą metali ziem rzadkich, a teraz on mówi, no wiesz, chce renegocjować umowę. Chce być też członkiem NATO. Cóż, nigdy nie będzie członkiem NATO. On to rozumie. Więc jeśli chce renegocjować umowę, będzie miał duże problemy – mówił Trump.

Umowa surowcowa USA i Ukrainy. Waszyngton stawia warunki

Według doniesień m.in. „Financial Times” i Bloomberga, to Stany Zjednoczone zażądały od Kijowa renegocjacji uzgodnionego wcześniej, lecz nie podpisanego tekstu porozumienia o surowcach. Nowa wersja proponowana przez USA ma dać Ameryce szeroką kontrolę nad eksploatacją, sprzedażą i czerpaniem zysków z eksploatacji ukraińskich złóż surowców naturalnych.

Według Bloomberga Ukraina będzie domagać się znacznych zmian w tym dokumencie, ponieważ jego obecna forma może zagrażać dążeniom Kijowa do integracji z Unią Europejską. Ponadto treść dokumentu sugerowałaby, że Ukraińcy muszą zwrócić USA wartość pomocy finansowej i wojskowej, jaką Waszyngton przekazał władzom w Kijowie od początku rosyjskiej inwazji militarnej na pełną skalę.

Zobacz również:

Majowy marsz Donalda Tuska. Biejat: Wyborów nie wygrywa się tylko w WarszawiePolsat NewsPolsat News

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?