W piątkowe południe ma się odbyć narada premiera Donalda Tuska i ministra spraw wewnętrznych Tomasza Siemoniaka oraz służb państwowych. Przyczyną są ostatnie niepokojące zdarzenia: pożary w warszawskim metrze, wczorajszy pożar bloku w Ząbkach czy dziwna sytuacja na granicy.
„Na godzinę 12.00 Premier Donald Tusk zwołał pilne spotkanie z udziałem Tomasza Siemoniaka i przedstawicieli służb w sprawie ostatnich pożarów i sytuacji na granicy” – napisał w serwisie X rzecznik rządu Adam Szłapka.
Pożary i samozwańczy strażnicy
Ogromna skala zniszczeń i ewakuacja 500 osób: tak można podsumować pożar, który wybuchł w czwartek wieczorem 3 lipca w podwarszawskich Ząbkach. Doszczętnie spłonął dach i ostatnie piętro budynku wielorodzinnego. Rzecznik MSWiA apeluje, by powstrzymać się od siania plotek o przyczynach pożaru, bo pojawiło się ich sporo.
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga poinformowała o wszczęciu śledztwa dotyczącego tego pożaru. To krok konieczny, śledztwo toczy się „w sprawie” i dotyczy „sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać pożaru”.
Wcześniej w tym tygodniu dwa pożary dotknęły warszawskie metro, podziemna kolejka była przez długi czas kompletnie sparaliżowana. W tej sprawie wstępnie wykluczono udział osób trzecich, ale takie zdarzenia są i muszą być dzwonkiem alarmowym dla służb. W Polsce wybuchały już pożary dokonywane przez opłaconych przez Rosję sabotażystów.
Premier ma też rozmawiać i pytać o sytuację na granicy. Tam z kolei pojawili się inspirowani przez PiS i obóz polityczny tej partii samozwańczy „obrońcy granic”, którzy posuwali się do zatrzymywania i prób kontrolowania samochodów. Do tej grupy dołączyli posłowie PiS.