
Gra przepadła
Anulowanie rebootu Perfect Dark było jednym z najgłośniejszych wydarzeń podczas tegorocznej fali zwolnień w Microsofcie. Projekt, nad którym pracowało studio The Initiative przy wsparciu Crystal Dynamics, zapowiadał się na nowoczesne podejście do szpiegowskiego thrillera. Prezentowany podczas Xbox Game Showcase zwiastun z fragmentami rozgrywki, pomimo późniejszych doniesień o tym, że był w dużej mierze wyreżyserowaną wizją, a nie realnym kodem, rozpalił wyobraźnię graczy. Pokazywał potencjał, który miał szansę stać się jednym z filarów przyszłości Xboksa.
Niestety, korporacyjna machina zadziałała bezlitośnie. Projekt skasowano, a tysiące osób straciło pracę. Gra zniknęła. Projekt umarł. A przynajmniej tak się wszystkim wydawało.
Szansa na wielki powrót
Okazuje się, że za kulisami działo się znacznie więcej, niż ktokolwiek przypuszczał. Według raportu Jasona Schreiera, Embracer Group – właściciel studia Crystal Dynamics – podjął próbę uratowania gry. Firma rozpoczęła negocjacje z Take-Two Interactive, gigantem wydawniczym odpowiedzialnym między innymi za serie GTA i Red Dead Redemption. Plan był prosty i potencjalnie genialny. Take-Two miało przejąć projekt, sfinansować dalsze prace i wydać grę na rynek.
Taki ruch nie tylko ocaliłby lata pracy deweloperów, ale także zapewniłby stabilność zatrudnienia w Crystal Dynamics. Mało kto przewidywał, że wydawca GTA 6 zainteresuje się marką tak mocno kojarzoną z konsolami Microsoftu i Nintendo. A jednak rozmowy nabrały tempa i wydawało się, że finał jest na wyciągnięcie ręki.
Kość niezgody
Pomimo że wszystkie strony mogły na tym skorzystać, umowa ostatecznie nie doszła do skutku. Schreier wskazuje, że główną przeszkodą okazały się kwestie praw własności do całej marki Perfect Dark. Dziennikarz nie podaje co prawda jednoznacznych szczegółów, ale kontekst pozwala przypuszczać, że Embracer i Take-Two chciały przejąć nie tylko sam projekt, ale i całe uniwersum. Na to z kolei nie zgodził się Microsoft.
Gigant z Redmond wolał więc pogrzebać grę, niż oddać prawa do marki, której nie rozwijał od ponad 15 lat. Decyzja jest o tyle zaskakująca, że w branży zdarzały się już podobne historie z innym zakończeniem.
Innym się udało
Najlepszym przykładem jest niedawna sytuacja studia Tango Gameworks. Po tym, jak Microsoft zamknął zespół odpowiedzialny za Hi-Fi Rush i The Evil Within, pomocną dłoń wyciągnął do niego koreański Krafton (wydawca PUBG). Według nieoficjalnych doniesień, Krafton miał przejąć studio, ratując je przed całkowitym zniknięciem z rynku. Tamta operacja najwyraźniej się powiodła.
W przypadku Perfect Dark Microsoft postawił twarde weto, pokazując, że niektóre marki w jego portfolio są nietykalne – nawet jeśli oznacza to, że pozostaną zamrożone na kolejne lata. Gracze mogą więc tylko żałować, że szansa na powrót Joanny Dark przepadła przez spór o prawa, które w obecnej sytuacji nie przynoszą nikomu żadnych korzyści.
Czy wiesz, że…
Oryginalne Perfect Dark, wydane w 2000 roku na konsolę Nintendo 64, zostało wyposażone jedną z najbardziej innowacyjnych i nieco niepokojących funkcji swoich czasów. Dzięki przystawce Game Boy Camera gracze mogli zeskanować własną twarz, a następnie nałożyć ją na postacie przeciwników w trybie wieloosobowym. Była to jedna z pierwszych prób przeniesienia wizerunku gracza bezpośrednio do świata gry wideo.