Skip to main content

Im więcej studiuję politykę europejską, politykę światową, tym bardziej wiem, że polityka współczesna to jest w jakimś sensie ‘orgia egoizmów’ i w tych egoistycznych realizacjach własnych celów Niemcy naprawdę są przeciwnikiem czy partnerem godnym do naśladowania. I w tym sensie oczywiście ich rola się zwiększy” – mówił szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Sławomir Cenckiewicz na antenie Telewizji wPolsce24.

Prezes Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Zielonej Góry wskazał, że alternatywą dla Unii Europejskiej coraz bardziej zdominowanej przez Niemcy może być „Pax Americana”.

Pax Americana” rozciągałoby się w gruncie rzeczy na cały glob, ale w byłyby w nim suwerenne państwa, w tym suwerenna Polska

— wskazywał.

CZYTAJ TAKŻE: „Pax Americana” zamiast UE pod niemieckim butem? Prezes PiS: „Ma jedną gigantyczną zaletę: zachowujemy swoje państwo”

Unia pod wodzą Niemiec

Do propozycji tej odniósł się na antenie Telewizji wPolsce24 szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego profesor Sławomir Cenckiewicz.

Jeśli jest tak twarda alternatywa, to wybieram tę opcję amerykańską oczywiście

— przyznał.

Wielkim zagrożeniem dla przyszłości Europy, dla architektury bezpieczeństwa jest myśl, że w przyszłości Unia Europejska pod wodzą Niemiec będzie miała zdolności operacyjne, zdolności obronne, które będą mogły zastąpić Pakt Północnoatlantycki

— wskazał.

Aczkolwiek po raz pierwszy to usłyszałem od prezydenta Dudy mniej więcej rok temu (…) – jeśli Niemcy postawią na rozwój własnych sił zbrojnych i ten projekt, który obliczają na kilka dekad, zrealizują, z ich 5 procentami PKB na siły zbrojne i rozwój Bundeswery jako kołem zamachowym gospodarki, to naprawdę zostaną liderami Europy, ale powiedzieć „liderami Europy” to prawie nic nie powiedzieć

— zaznaczył.

Skok technologiczny

Marek Pyza przyznał, że nie marzy o tym, aby Niemcy odbudowały wielką armię.

Ma pan w jakimś sensie rację. Pozycja militarna zawsze przekłada się na pozycję polityczną. Można jeszcze powiedzieć inaczej, nieco odwrotnie. Polska pozycja militarna wzrosła znacząco w ostatnich 8-10 latach, a nie przekłada się na pozycję polityczną w Unii Europejskiej. Natomiast Niemcy potrafią to zrobić

— powiedział prof. Cenckiewicz.

Niemcy to jest dość „analogowy” kraj. Każdy, kto podróżuje, wyjedzie z Polski, pojedzie do Niemiec, nawet do zachodnich Niemiec, nawet na kresy zachodnich Niemiec, to widzi w jakimś sensie przepaść technologiczną między tym, co jest w Polsce, a tym, co jest tam, jeśli chodzi o dostęp do internetu

— zauważył.

Rzeczywiście to, co projektuje kanclerz Merz, wydaje się realnym skokiem technologicznym Niemiec w przyszłość

— dodał.

Orgia egoizmów”

Profesor Cenckiewicz podkreślił, że przez lata mówił o tym, że Niemcy są państwem demokratycznym.

Jednocześnie im więcej studiuję politykę europejską, politykę światową, tym bardziej wiem, że polityka współczesna to jest w jakimś sensie ‘orgia egoizmów’ i w tych egoistycznych realizacjach własnych celów Niemcy naprawdę są przeciwnikiem czy partnerem godnym do naśladowania. I w tym sensie oczywiście ich rola się zwiększy

— powiedział.

Szef BBN zauważył, że Niemcy w ostatnich 20-30 latach, niezależnie od tego, kto rządził, starały się, aby ich polityka opierała się na równym dystansie wobec USA i Rosji.

I to jest trend bardzo niebezpieczny. Oczywiście dzisiaj każdy jakby rytualnie jest antyrosyjski, ale dystans wobec Stanów Zjednoczonych pozostał. Myślę, że to ma na myśli pan prezes Kaczyński i to jest niezwykle niebezpieczne dla nas, bo po pierwsze uważamy, że tylko dzięki Ameryce w zasadzie jest NATO i bez Stanów Zjednoczonych Pakt Północnoatlantycki nie istnieje. A wszelkie właśnie alternatywy w postaci sił zbrojnych Unii Europejskiej to jest tak naprawdę zgoda na wypchnięcie Stanów Zjednoczonych i w sensie politycznym i militarnym z Europy i to jest groźne

— stwierdził.

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ:

as/wPolsce24