Skip to main content

– Za transformację energetyczną Polacy płacą dziś podwójnie. Wyszedłem z inicjatywą ustawodawczą, która opiera się na czterech strategicznych punktach – mówił Karol Nawrocki.

W piątek prezydent przedstawił projekt ustawy w sprawie obniżenia ceny prądu o 33 proc. 

Obniżenie cen prądu. Prezydent przedstawił swoją propozycję

Wymieniał, że chodzi o likwidację dodatkowych opłat, czyli OZE, opłaty mocowej, kogeneracyjnej i przejściowej. Drugi filar to ograniczenie kosztów certyfikatów, trzeci – obniżenie opłat dystrybucyjnych i czwarty – zmiana zasad bilansowania systemu tak, by jego koszty pokrywały podmioty powodujące jego niezbilansowanie.

– Musimy też wrócić do 5 proc. stawki VAT za prąd. To się udawało w czasie tarczy antyinflacyjnej – mówił prezydent.

Zdaniem Nawrockiego „efektem tych zmian będzie to, że ponad 800 złotych polskie rodziny będą mogły oszczędzić na rachunkach za energię elektryczną w gospodarstwach domowych”.

Więcej informacji wkrótce…

Ceny energii w Polsce. Zapowiedź padła jeszcze w kampanii prezydenckiej

– Tam będą znakomite rozwiązania i jeśli większościowa koalicja będzie chciała obniżyć Polakom rachunki o 33 proc. to to zrobi – mówił o projekcie ustawy szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki. Według niego, Sejm może „błyskawicznie przeprocedować” projekt.

Obniżki cen prądu były jedną z obietnic Nawrockiego na pierwsze 100 dni prezydentury. Na uwagę, że termin ten mija 14 listopada, zatem zostają cztery dni robocze na przeprocedowanie projektu, Bogucki odparł, że prezydent składa projekt obniżenia rachunków o 33 proc. i może być on „przeprocedowany błyskawicznie przez Sejm”.

Karol Nawrocki złożył taką deklarację jeszcze jako kandydat na prezydenta na spotkaniu z wyborcami w Augustowie w lutym. Zapowiedział wówczas, że w ciągu 100 dni od objęcia urzędu doprowadzi do obniżenia cen energii elektrycznej o 33 proc.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

polsatnews.pl

Czytaj więcej