
6 sierpnia kończy się kadencja Andrzeja Dudy w roli głowy państwa. Ostatni miesiąc prezydentury polityk rozpoczął od złożenia podpisu pod ustawą mającą upamiętnić polskie ofiary OUN i UPA.
Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Andrzej Duda podpisał ustawę o ustanowieniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej.
Nowe święto w Polsce. PSL tłumaczy
Z projektem wprowadzenia święta wystąpiło Polskie Stronnictwo Ludowe. W uzasadnieniu projektu wskazano, że „jego głównym celem jest trwałe uczczenie pamięci męczeńskiej śmierci ponad stu tysięcy Polaków, głównie mieszkańców wsi, którzy zginęli z rąk nacjonalistów z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) oraz innych ukraińskich formacji nacjonalistycznych działających na ziemiach Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1939-1946”.
Politycy PSL podkreślali, że „w ten sposób chcą wypełnić wolę Kresowian i ich potomków, którzy od dziesiątków lat domagają się prawdy”.
Data święta nie została wyznaczona przypadkowo – 11 lipca wypada rocznica tzw. krwawej niedzieli. Tego dnia w 1943 roku doszło do ogromnej intensyfikacji działań ukraińskich nacjonalistów wobec Polaków – ataki przeprowadzono aż w 99 miejscowościach. Łączna liczba ofiar rzezi wołyńskiej w latach 1943-1944 jest szacowana na 50-120 tys. osób.
Nowe święto w Polsce. Będzie dzień wolny od pracy?
4 czerwca Sejm przegłosował ustawę. Inicjatywa nie spodobała się stronie ukraińskiej. MSZ Ukrainy napisało w komunikacie, że ocenia ustawę jako sprzeczną z duchem dobrosąsiedzkich stosunków między Ukrainą a Polską. Dodano, że takie jednostronne kroki nie sprzyjają osiągnięciu wzajemnego zrozumienia i pojednania, nad którymi od dłuższego czasu pracują nasze kraje.
Decyzją prezydenta 11 lipca będzie świętem państwowym, jednak nie będzie to dzień wolny od pracy.
Czytaj też:
Ukłon Nawrockiego wobec Dudy. Padła ważna deklaracjaCzytaj też:
Duda zrobi to na koniec prezydentury. Reakcja Mroza mówi wszystko