Poważny wypadek autokaru z 40 pasażerami w miejscowości Makowa nieopodal Przemyśla na Podkarpaciu. Informację o zdarzeniu potwierdziła polsatnews.pl asp. Joanna Golisz z przemyskiej policji. Na razie nieznana jest liczba rannych osób. Na miejsce zadysponowano trzy śmigłowce LPR, lecz -jak ustaliła Interia – musiały zawrócić, m.in. ze względu na pogodę.
Policja wstępnie ustaliła, że autokar, którym jechało 40 osób, najpewniej podczas manewru wyprzedzania z innym pojazdem zjechał ze swojego pasa ruchu i wpadł do rowu, gdzie przewrócił się na bok.
Makowa. Wypadek autokaru. Dwie osoby poszkodowane
Pomoc medyczna została udzielona dwóm osobom – podaje Interia. Na miejsce zadysponowano trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
ZOBACZ: Tajemniczy obiekt spadł z nieba. Dotarliśmy do zdjęcia
Jeden z nich musiał zawrócić ze względu na niekorzystną pogodę. Dwie kolejne maszyny także nie doleciały na miejsce, ale na razie nie wiadomo, z jakich względów.
W Makowej nadal trwa akcja służb.

wka / Polsatnews.pl