Skip to main content

Kilka minut po godzinie 16 rozpoczęła się konferencja prasowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Politycy opowiedzieli o ustaleniach, które zapadły w trakcie spotkania tzw. koalicji chętnych, a także późniejszej rozmowie z Donaldem Trumpem.

Jedną z najważniejszych kwestii podjętych w trakcie dyskusji przywódców była misja stabilizacyjna w Ukrainie.

– 26 krajów formalnie zobowiązało się do wysłania swoich wojsk do Ukrainy w charakterze sił bezpieczeństwa lub do obecności na lądzie, morzu i w powietrzu, aby zapewnić bezpieczeństwo terytorium Ukrainy – stwierdził Macron, dodając jednocześnie, że jednostki trafią tam „natychmiast po zawieszeniu broni lub zawarciu pokoju„.

– Chcemy dostarczyć środki, aby ukraińska armia była w stanie oprzeć się Rosji i działać odstraszająco (…). Tutaj mamy zgodę wszystkich krajów (35, które należą do koalicji – red.) – podkreślił prezydent Francji.

Emmanuel Macron jednocześnie podkreślił, że „celem tych sił nie jest prowadzenie wojny przeciwko Rosji, tylko zagwarantowanie pokoju i danie sygnału, że w momencie zawieszenia broni będzie ono przestrzegane”.

Spotkanie koalicji chętnych. Prezydent Ukrainy o ustaleniach na szczycie

Jeszcze przed rozpoczęciem konferencji prasowej w mediach społecznościowych pojawił się wpis Wołodymyra Zełenskiego, w którym ukraiński przywódca krótko podsumował spotkanie tzw. koalicji chętnych.

„Wszystkich łączy pragnienie zakończenia tej wojny trwałym pokojem i długoterminowym bezpieczeństwem. Szczegółowo omówiliśmy gotowość każdego kraju do wniesienia wkładu w zapewnienie bezpieczeństwa na lądzie, morzu, w powietrzu i w cyberprzestrzeni” – napisał.

„Uzgodniliśmy stanowiska i omówiliśmy elementy gwarancji bezpieczeństwa. Jestem wdzięczny każdemu z osobna za zrozumienie, że główną gwarancją bezpieczeństwa jest silna armia ukraińska” – dodał.

Prezydent Ukrainy bezpośrednio zwrócił się także do Donalda Trumpa, któremu podziękował za zaangażowanie w proces pokojowy.

„Chciałbym szczególnie podziękować prezydentowi Trumpowi za wszystkie jego wysiłki na rzecz zakończenia tej wojny i za gotowość Ameryki do udzielenia Ukrainie wsparcia ze swojej strony” – podkreślił polityk.

Artykuł aktualizowany.

Czytaj więcej