To będzie rekordowa impreza. Już za kilka dni stołeczne ulice zaroją się od biegaczy i ich kibiców. W niedzielę, 28 września, wystartuje 47. Nationale-Nederlanden Maraton Warszawski. W tym roku pierwszy raz w historii takich wydarzeń w Polsce weźmie w nim udział ponad 10 tys. zawodników.
Ponad 60 mln zł od biegaczy i kibiców
Tego typu imprezy oznaczają zazwyczaj ogromne utrudnienia w ruchu. Tak będzie i tym razem. Wiele ulic stolicy zostanie zamkniętych, zmienią się trasy pojazdów komunikacji miejskiej. To dlatego maratony oprócz zwolenników mają też wielu przeciwników, zwłaszcza wśród mieszkańców miasta, którzy uważają, że powinny się one odbywać tam, gdzie nie powodowałyby takich komplikacji.
Tymczasem organizatorzy wydarzenia po raz pierwszy w jego historii przygotowali zestawienie udowadniające, że imprezy biegowe przynoszą duże korzyści dla miasta. Z opublikowanego właśnie raportu Akademii Leona Koźmińskiego i Fundacji „Maraton Warszawski” wynika, że łączny efekt ekonomiczny Maratonu i Półmaratonu Warszawskiego dla stolicy to ponad 60 mln zł rocznie — dzięki biegaczom i kibicom.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Ta pierwsza impreza generuje ponad 32 mln zł bezpośredniego wpływu ekonomicznego, a półmaraton — kolejne 28 mln zł. Na te kwoty składają się dodatkowe wydatki przyjezdnych biegaczy, kibiców i organizatorów, które trafiły do warszawskich hoteli, restauracji, transportu i usług.
„Mamy na to twarde dane: biegowe święto napędza gospodarkę”
Do tego dochodzą efekty promocyjne i społeczne. Warszawa jako gospodarz wydarzenia otrzymała od biegaczy średnio dziewięć punktów w 10-stopniowej skali. Aż 77 proc. uczestników zadeklarowało, że chce ponownie odwiedzić stolicę. To potencjalni przyszli turyści i klienci miasta.
Poza tym te wydarzenia biegowe przyciągnęły tysiące osób, budując więzi społeczne i promując zdrowy tryb życia. W ramach akcji charytatywnej #BiegamDobrze w 2024 r. zebrano ponad 1,5 mln zł na cele społeczne i zdrowotne.
„Wyniki raportu jasno pokazują, że maraton to inwestycja, która wielokrotnie się zwraca — nie tylko w przychodach dla lokalnego biznesu, ale też w promocji miasta i aktywizacji społeczeństwa” — podkreśla w przesłanej Onetowi informacji Marek Tronina, prezes Fundacji „Maraton Warszawski”.
„Od lat intuicyjnie wiedzieliśmy, że każda złotówka zainwestowana w maraton procentuje dla Warszawy. Teraz mamy na to twarde dane: biegowe święto napędza gospodarkę i sprawia, że tysiące gości wywożą ze stolicy pozytywne wspomnienia. Nasz bieg daje miastu realne zyski i nowych ambasadorów w świecie” — dodaje Tronina.
Jak przeprowadzone zostały badania do raportu?
Przygotowanie raportu zlecono wspomnianej Akademii Leona Koźmińskiego. — Powstał on w oparciu o najlepsze światowe praktyki badania wpływu imprez sportowych. Podobne analizy od lat prowadzone są przy maratonach w Bostonie czy Walencji, więc cieszy nas, że Warszawa dołącza do grona miast świadomie mierzących efekty swoich biegów. Wnioski są jednoznaczne — maratony miejskie to nie tylko sport, ale realny motor napędowy dla lokalnej gospodarki, turystyki i integracji społecznej — podkreśla prof. Grzegorz Mazurek, rektor ALK.
Badanie oparto na czterech ankietach online skierowanych do uczestników Maratonu Warszawskiego z edycji 2022-2024 i Półmaratonu Warszawskiego z lat 2023-2025, w tym zarówno biegaczy z Polski, jak i zagranicy. Zebrano łącznie 2 tys. 339 ankiet. Badanie wykonano w modelu Brand Finance, stosowanym przy badaniu wpływu największych maratonów na świecie (m.in. Boston, Nowy Jork, Walencja).
Dostosowano go do lokalnych warunków i danych ankietowych zebranych w kilku edycjach imprezy, oszacowano łączny wpływ finansowy uwzględniający wydatki organizatora, wszystkich biegaczy, przyjezdnych i osób towarzyszących, kibiców oraz organizacji charytatywnych.